Kolejne szokujące ustalenia w związku z przeprowadzanymi ekshumacjami ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak czytamy na stronach „Super Expressu”, skala chaosu i nieprawidłowości była ogromna. Z ustaleń prokuratorów wynika, że zaledwie w 14 trumnach ofiar znajdowały się właściwe szczątki…

W pozostałych przypadkach, które sprawdzili śledczy - jakkolwiek ponuro to brzmi - znajdowały się szczątki innych osób, albo ciała ofiar wymieszane z innymi.

Z kolei w 13 przypadkach znaleziono w trumnach części ciał kilku osób

— czytamy.

Do końca czerwca zespół śledczy Prokuratury Krajowej przeprowadził 33 ekshumacje. Jak ustalił nieoficjalnie „Super Express”, kolejne mają rozpocząć się 5 września we wtorek. Ma być ich 24 i mają zakończyć się wiosną 2018 r.

„SE” powołuje się przy tym na odpowiedź Marka Pasionka na interpelację poselską, jaką złożył w tej sprawie Robert Winnicki.

Na obecnym etapie przeprowadzonych ekshumacji (w tym ekshumacji przeprowadzonych w okresie 2011-2012) i sekcji zwłok ofiar katastrofy ustalono, iż w czternastu trumnach znajdowały się tylko i wyłącznie szczątki ofiar pierwotnie przypisane do trumny (.). Z kolei w ośmiu trumnach znajdowały się inne ciała niż pierwotnie zostały przypisane do danej trumny

— ujawnia prokurator Marek Pasionek.

wwr, „Super Express”