W reportażu w tygodniku „Sieci” na temat włoskiego laboratorium, w którym badane są próbki pobrane podczas ekshumacji ofiar tragedii smoleńskiej opisaliśmy wraz z Markiem Pyzą dosyć dokładnie ludzi, którzy pomagają polskiej prokuraturze w najważniejszym śledztwie w kraju. Opisaliśmy także imponujące koszary, na terenie których znajdują się pracownie badawcze. I to właśnie, a nie renoma naukowców wzbudziło największe zainteresowanie dziennikarzy internetowej odsłony Gazety Wyborczej.
Swoją wycieczkę po włoskim laboratorium Marcin Wikło i Marek Pyza zrelacjonowali na łamach „Sieci” bardzo drobiazgowo. Opisali czytelnikom nawet to, co w zasadzie robili w czasie wolnym
— czytamy u dziennikarzy z Czerskiej. Największą jednak wesołość wzbudziło wspomnienie o kocie, którego spotkaliśmy na krześle u drzwi kantyny, do której pracujący tu karabinierzy chętnie zaglądają.
Idziemy do kantyny, bo nie można rozpocząć wspólnego dnia inaczej niż od aromatycznego espresso. Przed restauracją, na krześle, wygrzewa się pręgowany kot. Znają go tu wszyscy, ktoś przechodzi i głaszcze futrzaka. Ten ledwo podnosi głowę i śpi dalej
— tak to zostało opisane, ale… w wydaniu papierowym „Sieci” rzeczywiście nie znalazła się fotografia futrzaka, nadrabiamy zatem zaległości i zaspokajamy ciekawość kolegów po fachu. Zaręczamy jednocześnie, że na 10 stronach w gazecie opisaliśmy także ze szczegółami mnóstwo innych, według nas ciekawszych rzeczy. Ale musimy się też zgodzić z tym, że każdy z naszego tekstu wyjmie sobie dla siebie, to, co dla niego jest najważniejsze. A może po prostu tylko tyle, ile jest w stanie zrozumieć.
P.S. Mimo wszystko zachęcamy do przeczytania całego reportażu :)
CZYTAJ TAKŻE: Na łamach nowego numeru tygodnika „Sieci”: Na tropie trotylu. Czy na miejscu tragedii znajdowały się ślady materiałów wybuchowych?**
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/353311-tylko-u-nas-wloski-kot-ktory-poruszyl-dziennikarzy-gazety-wyborczej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.