Marcin Horała jednak wskazywał, zwracając się do przedstawicieli opozycji.
Kto nie chce uczestniczyć w miesięcznicach, to na Boga, nie musi! My się tam spotykamy, uczestniczymy na Mszy w kościele i idziemy potem modląc się i wspominając pamięć ofiar, a państwa zwolennicy wyją i przeszkadzają.
Andrzej Halicki z PO reagował nerwowo.
Jaka to modlitwa? Tam nie ma modlitwy
— zarzucał.
Ja tam jestem i się modlę, wiem co tam się dzieje. Jeżeli idę ze słowami „Zdrowaś Mario”, to co to jest? (…) Przemówienia zajmują może 5 proc. czasu uroczystości. Jak ktoś nie chce brać w tym udziału, to nie musi. Panowie eskalujecie konflikt, mówiąc, że to nie powinno się odbywać i sami powracacie do tego tematu
— ripostował poseł PiS, lecz Kamiński ciągnął oskarżenia:
”Modli się pod figurą, a diabła ma pod skórą” – tak bym to podsumował. To, co ludzi niepokoi, a byłem przecież przeciwnikiem zakłócania tych manifestacji, to że do organizacji tego zaprzęgnięto cały aparat państwa, a z ich powodu jest zmieniana ustawa o zgromadzeniach, która wkracza w wolność obywatelską. (…) Możecie co tydzień coś obchodzić, byle nie ograniczać wolności
ak/TVN24
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Marcin Horała jednak wskazywał, zwracając się do przedstawicieli opozycji.
Kto nie chce uczestniczyć w miesięcznicach, to na Boga, nie musi! My się tam spotykamy, uczestniczymy na Mszy w kościele i idziemy potem modląc się i wspominając pamięć ofiar, a państwa zwolennicy wyją i przeszkadzają.
Andrzej Halicki z PO reagował nerwowo.
Jaka to modlitwa? Tam nie ma modlitwy
— zarzucał.
Ja tam jestem i się modlę, wiem co tam się dzieje. Jeżeli idę ze słowami „Zdrowaś Mario”, to co to jest? (…) Przemówienia zajmują może 5 proc. czasu uroczystości. Jak ktoś nie chce brać w tym udziału, to nie musi. Panowie eskalujecie konflikt, mówiąc, że to nie powinno się odbywać i sami powracacie do tego tematu
— ripostował poseł PiS, lecz Kamiński ciągnął oskarżenia:
”Modli się pod figurą, a diabła ma pod skórą” – tak bym to podsumował. To, co ludzi niepokoi, a byłem przecież przeciwnikiem zakłócania tych manifestacji, to że do organizacji tego zaprzęgnięto cały aparat państwa, a z ich powodu jest zmieniana ustawa o zgromadzeniach, która wkracza w wolność obywatelską. (…) Możecie co tydzień coś obchodzić, byle nie ograniczać wolności
ak/TVN24
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/353031-kaminski-atakuje-pamiec-o-smolensku-rozumiem-bol-kaczynskiego-ale-nigdy-nie-zrozumiem-bolu-wyniesionego-do-rangi-polityki-panstwowej?strona=2