Czyżby Agnieszka Holland aspirowała do roli trybuna ludowego? A może marzy jej się autorytet Gandhiego? Dla sympatyków totalnej opozycji i tzw. Obywateli RP już stała się bohaterem. Tylko dlatego, że pojawiła się wczoraj, w wigilię miesięcznicy smoleńskiej, na Krakowskim Przedmieściu.
Na Twitterze opublikowano zdjęcia, które przedstawiają reżyserkę przed Pałacem Prezydenckim, rozmawiającą z policjantami za barierkami i rzekomo tłumaczącą zagranicznym turystom zaistniałą sytuację. Forma jej akcji nabrała jednak wyjątkowo celebryckiego charakteru i szybko stała się zwykłym politycznym narzędziem!
Jak łatwo wywrócić świat do góry nogami! Ludzie,którzy najzwyczajniej w świecie wywołują awantury i bezczelnie uniemożliwiają uczestnikom miesięcznic smoleńskich modlitwę i uczczenie pamięci zmarłych 10 kwietnia - teraz rzekomo lamentują nad zaostrzonymi środkami bezpieczeństwa. Stan, do którego sami doprowadzili, teraz chcą przedstawiać jako przejaw reżimu. Co za hipokryzja!
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef MSWiA o Obywatelach RP: To bojówka totalnej opozycji. Chcą odebrać nam prawo do upamiętniania ofiar katastrofy smoleńskiej
ak/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/352599-paranoja-holland-nowa-bohaterka-antyrzadowa-tylko-dlatego-ze-pojawila-sie-na-krakowskim-przedmiesciu