Przesłuchanie odbyło się w kulturalnej, rzeczowej atmosferze

— powiedział przedstawiciel Prokuratury Krajowej na konferencji prasowej po przesłuchaniu Donalda Tuska.

WIĘCEJ: Donald Tusk po wyjściu z prokuratury: „Nie mam się czego bać. I pan prezes Kaczyński mnie nie przestraszy”. WIDEO

Jak usłyszeliśmy, przesłuchanie dotyczyło niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym prokuratorów wojskowych - przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej (i braku sekcji już w Polsce).

Jak podkreślał prokurator, trudno dziś określić, kto i na jakie okoliczności będzie jeszcze przesłuchiwany w tym postępowaniu. A co z dzisiejszymi zeznaniami przewodniczącego Rady Europejskiej?

Prokuratorzy prowadzący postępowanie - po wnikliwej, szczegółowej analizie materiału dowodowego - uznali, że konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska. Te zeznania, jak każdy inny materiał dowodowy, będą analizowane

— tłumaczył.

Jak usłyszeliśmy - prokuratura nie udziela informacji na temat ewentualnego scenariusza z postawieniem, w przyszłości, zarzutów Tuskowi.

W tym postępowaniu występował jako świadek

— powiedział.

Postępowanie zostało też przedłużone do końca tego roku. Być może jednak będzie potrzebne kolejne przedłużenie.

svl