Zdaniem Małgorzaty Wypych, ogromnym błędem poprzedniej władzy było pozwolenie Rosjanom na przetrzymanie wraku prezydenckiego samolotu.
Jak można było to rozwiązać inaczej, pokazuje chociażby przykład katastrofy Boeinga, gdzie ta możliwość przewiezienia wraku do Holandii była. Patrząc na te obrazki, czułam duży smutek, że nasz wrak stał się dziwnym zakładnikiem
— mówiła posłanka.
Nadzieja umiera ostatnia. Wydaje mi się, że dużo, musiałoby się zmienić u naszego wschodniego sąsiada, musieliby przestać się wielu rzeczy bać, żeby udało się w końcu odzyskać wrak
— dodała.
Jak podkreśliła, nieustannie musimy mierzyć się z narracją, która pilnuje, by kwestie katastrofy smoleńskiej traktować jako „politykę”.
Musimy liczyć na siebie i determinację, jaką prezentujemy. Bez tego pronarodowego podejścia, że Polska może być wzorem, to nawet nie mielibyśmy wizyty Trumpa (…) Ta determinacja pokazuje, że jesteśmy poważnym partnerem, czego zabrakło w 2010 roku, a nawet wcześniej (…) Prezentowano wtedy podejście bardziej służalcze. Wpisanie tego wszystkiego, łącznie z ekshumacjami, czy słowami Schetyny o polowaniu na Tuska, to narracja która trafiła do społeczeństwa, która była od 2010 roku zmiękczaniem informacji o Smoleńsku
— stwierdziła.
ak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zdaniem Małgorzaty Wypych, ogromnym błędem poprzedniej władzy było pozwolenie Rosjanom na przetrzymanie wraku prezydenckiego samolotu.
Jak można było to rozwiązać inaczej, pokazuje chociażby przykład katastrofy Boeinga, gdzie ta możliwość przewiezienia wraku do Holandii była. Patrząc na te obrazki, czułam duży smutek, że nasz wrak stał się dziwnym zakładnikiem
— mówiła posłanka.
Nadzieja umiera ostatnia. Wydaje mi się, że dużo, musiałoby się zmienić u naszego wschodniego sąsiada, musieliby przestać się wielu rzeczy bać, żeby udało się w końcu odzyskać wrak
— dodała.
Jak podkreśliła, nieustannie musimy mierzyć się z narracją, która pilnuje, by kwestie katastrofy smoleńskiej traktować jako „politykę”.
Musimy liczyć na siebie i determinację, jaką prezentujemy. Bez tego pronarodowego podejścia, że Polska może być wzorem, to nawet nie mielibyśmy wizyty Trumpa (…) Ta determinacja pokazuje, że jesteśmy poważnym partnerem, czego zabrakło w 2010 roku, a nawet wcześniej (…) Prezentowano wtedy podejście bardziej służalcze. Wpisanie tego wszystkiego, łącznie z ekshumacjami, czy słowami Schetyny o polowaniu na Tuska, to narracja która trafiła do społeczeństwa, która była od 2010 roku zmiękczaniem informacji o Smoleńsku
— stwierdziła.
ak
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/351637-malgorzata-wypych-w-studio-wpolscepl-przeciez-w-katastrofie-smolenskiej-nie-dzialo-sie-nic-bez-wiedzy-donalda-tuska-wideo?strona=2