„Nigdy nie umiędzynarodowię tego śledztwa”- powiedział Donald Tusk. Zapytałem wtedy dlaczego zrezygnował z tej możliwości? „Bo Rosjanie prowadzą śledztwo doskonale, polska strona jest absolutnie zadowolona”- odparł. Te odpowiedzi zapadły mi głęboko w pamięć
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Andrzej Melak (PiS), bart śp. Stefana Melaka, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
wPolityce.pl: Prokuratura Krajowa wezwała Donalda Tuska na przesłuchanie ws. Smoleńska na 3 sierpnia. Ten, jak twierdzi mec. Giertych, ma się stawić. Rodziny długo chyba na to czekały?
Andrzej Melak: To prawda, że czekamy na to, żeby nastąpił jakiś przełom. Chcemy z ust najważniejszego gracza - tego, co wydarzyło się w Smoleńsku i w Polsce- dowiedzieć się wszystkiego, co działo się od 10 kwietnia. Dlaczego nie odbyły się ekshumacje, dlaczego zrezygnowano z porozumienia polsko- rosyjskiego, dlaczego wybrano konwencję chicagowską, dlaczego po kilku dniach powołano komisję do spraw wypadków lotniczych, kiedy powinno się działać natychmiast, itd. Myślę, że będzie to bardzo pouczające spotkanie prokuratury z byłym premierem Tuskiem, na które z wielką niecierpliwością i napięciem czekają także rodziny tych, którzy zginęli.
Listę pytań, które powinien usłyszeć, można przedłużać w nieskończoność.
Sam miałbym z tysiąc, ale dobrze by było, żeby odpowiedział na te, które mu kiedyś zadałem. A mianowicie dlaczego zrezygnował z pomocy NATO, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych i nie chce umiędzynarodowić śledztwa w sytuacji, kiedy widoczne są błędy popełniane ze strony Rosji.
Jak Tusk zareagował wtedy na te pytania?
Najlepiej sięgnąć po stenogram spotkania, jakie miało miejsce 10 listopada 2010 roku w Urzędzie Rady Ministrów. Spotkało się wtedy z panem Tuskiem, panią Kopacz i wieloma innymi ministrami około 200, czy 300 przedstawicieli rodzin. Po tym spotkaniu przez 6 lat nie było nic, ale na początku tego roku któryś z tygodników opublikował cały stenogram. Tam jest gotowy akt oskarżenia dla Tuska z jego odpowiedziami, które padły. „Nigdy nie umiędzynarodowię tego śledztwa”- powiedział Donald Tusk. Zapytałem wtedy dlaczego zrezygnował z tej możliwości? „Bo Rosjanie prowadzą śledztwo doskonale, polska strona jest absolutnie zadowolona- odparł”. Te odpowiedzi zapadły mi głęboko w pamięć.
Dzisiaj będzie mu trudno obronić tamtych twierdzeń.
O to chodzi. Nie wiem, jaka będzie jego reakcja, ma możnych protektorów na Zachodzie i Wschodzie, ale ma też w Polsce wytrawnych i konsekwentnych oskarżycieli. Myślę, że któryś z pełnomocników rodzin powinien zwrócić się o możliwość uczestniczenia w przesłuchaniu. Tusk jak się stawi, bo wie pan, że może być różnie, być może będzie odpowiadał, że nie pamięta. Od tego jest jednak prokuratura, by przytaczała fakty. Do tego powinna wykorzystać właśnie wspomniany stenogram, które nie był przecież z naszej strony, ale zapisywała go strona rządowa. Fakty w tych dokumentach są przecież w rękach podkomisji, która teraz działa. To są materialne dowody, a nie gdybania czy przypuszczenia.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/350776-nasz-wywiad-rodziny-smolenskie-licza-ze-tusk-tym-razem-stawi-sie-przed-prokuratura-melak-czekamy-na-to-zeby-nastapil-jakis-przelom
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.