Kto zapomniał, ten zapomniał. Ja nie zapomniałem. Ja nie zapomniałem o tych, którzy chodzą na te miesięcznice i którzy celebrują rocznice tej niewyjaśnionej tragedii, która – przypomnijmy – jest niewyjaśniona dotąd

— powiedział w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info) Bronisław Wildstein, publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl.

Tu wszytko się nie klei. Działania ówczesnych władz były skandalem. Oddanie śledztw ręce Rosjan było skandalem, można mnożyć te rozmaite rzeczy. Teraz zaczyna się dochodzić do jakiejś części prawdy

— podkreślił.

Wildstein odniósł się również do protestu Obywateli RP.

Mówimy o Smoleńsku, ale w tym momencie główna uwaga skoncentrowana jest na działaniu bojówkarzy. Grupa bojówkarzy chce uniemożliwić ludziom, którzy chcą pamiętać, chcą dochodzić prawdy, manifestowanie

— stwierdził publicysta tygodnika „wSieci”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 87. miesięcznica smoleńska. Prezes PiS: Ci, którzy próbują odebrać nam prawa, pewnie sądzą, że będę się nimi zajmował, ja im tylko podziękuję

Oni już łamią prawo, oni są zdecydowani, bo prawo jest jakieś wyjątkowo miękkie wobec nich. (…) Dlaczego nie można paruset bojówkarzy, jeśli zachowują się niewłaściwie, zawinąć i ukarać? Oni naruszają element demokracji – chcą odebrać prawo do wyrażania swoich uczuć innym, odebrać prawo do demonstrowania ludziom, którzy mają do tego prawo

— zaznaczył publicysta „wSieci”.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>