Nie wiem, czy można więcej głupich i podłych słów powiedzieć, urągających człowieczeństwu. Ale według mnie prezydent Komorowski to jest chodząca kompromitacja polskiej polityki. Nie można zbyt dużej wagi przywiązywać do jego słów
– mówił poseł PiS Janusz Szewczak w studiu portalu „wPolityce.pl”. W rozmowie z Dorotą Łosiewicz polityk komentował sprawę ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, a także sensacyjne materiały tygodnika „wSieci”, z których wynika jak bezceremonialnie Rosjanie postępowali ze zwłokami. Odniósł się też do ostatnich wypowiedzi polityków PO bagatelizujących problem.
Jaki trzeba mieć kod genetyczny:enkawudowski, esbecki czy nazistowski, żeby mówić o jakichś wspólnych grobach? To co jeszcze powinni zrobić? Wrzucić do dołów, posypać wapnem, posadzić las i zapomnieć? Tak to mniej więcej brzmi
– bulwersował się poseł.
Prezydent Komorowski nie rozumie na czym polegają chrześcijańskie normy w kraju katolickim. Inna sprawa jest taka, że bezkarność rozzuchwala złoczyńców. Wypowiadanie dzisiaj takich niedorzeczności, takich bredni świadczy o tym, że ci ludzie czują się bezkarni. A przecież nie powinni być, bo to co zobaczyliśmy w tygodniku wSieci, co słyszymy, co widać po tych ekshumacjach…
–- przekonywał. Mówiąc o publikacji dziennikarzy „wSieci”, stwierdził:
To jest wielki dowód w sprawie. Ci, którzy zaniedbali swoje obowiązki z panią Ewą Kopacz, funkcjonariusze publiczni - pani Ewa Kopacz przejdzie do historii, jako kłamca smoleński. Oni powinni ponieść odpowiedzialność
Zdaniem posła PiS odpowiedzialni za zaniedbania po katastrofie powinni ponieść odpowiedzialność karną.
To jest nie tylko niedopełnienie obowiązków – artykuł 231 KK ale to się również ociera o zdradę stanu, zdradę dyplomatyczną. To zdradzieckie zachowania, oddanie śledztwa, okłamywanie własnego kraju w porozumieniu z obcymi strukturami - to wyczerpuje znamiona tych przestępstw. To jest zapisane w kodeksie karnym, a ten kodeks obowiązuje.
– powiedział Janusz Szewczak.
Ci ludzie tak kłamią. Te kłamstwa tak wrosły w ich postawy publizne, że chyba nie odróżniają kłamstwa od prawdy. Są dokumenty, które poświadczał pan Boni, że pani Ewa Kopacz była najwyższym urzędnikiem polskim na tym terenie. I pan Arabski również. (…) Ja się obawiam jeszcze gorszych sensacji, jeśli będą te ekshumacje dokonywane. A co będzie jeśli się okaże, że w jakiejś trumnie w ogóle nie ma szczątków? Tylko dwie cegły dołożyli? Bo tak sobie żartowali? (…)
– mówił. Komentując zachowanie Rosjan – podzielił się taką refleksją:
Trzeba było mieć minimum zdrowego rozsądku, żeby nie mieć zaufania do tych deklaracji [Rosjan]. My Polacy mamy we krwi ten brak zaufania do prawdomówności naszego sąsiada i jego działań. Więc to świadczy tylko o tym, że to musiało być dogadane i ukartowane w jakiś sposób.
Jego zdaniem politycy PO wierzyli, że nigdy nie przegrają wyborów, że nikt nie będzie tej spawy drążył.
Że nikt nie będzie sprawdzał, nie będzie dokonywał otwarcia tych trumien, że wszystko się przyklepie….
Dodał też:
Z przerażeniem słuchałem jak były traktowane rodziny [ofiar]. Przecież wszędzie na świecie rząd takie osoby na rękach, a tu mieliśmy jakąś formę spisku przeciw rodzinom. To jest zadziwiające. Dla rządu przeciwnikiem były ofiary…
( ….) Wypowiedzi senatora Rulewskiego są po prostu haniebne. Ja nie rozumiem, że ci ludzie mają czelność ….Im się nie powinno powiedzieć dzień dobry ani podać ręki…
W rozmowie poruszono też wątek ostatnich ataków terrorystycznych w Wielkiej Brytanii.
Czy Europa jest w stanie wojny?
– pytała Dorota Łosiewicz.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie wiem, czy można więcej głupich i podłych słów powiedzieć, urągających człowieczeństwu. Ale według mnie prezydent Komorowski to jest chodząca kompromitacja polskiej polityki. Nie można zbyt dużej wagi przywiązywać do jego słów
– mówił poseł PiS Janusz Szewczak w studiu portalu „wPolityce.pl”. W rozmowie z Dorotą Łosiewicz polityk komentował sprawę ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, a także sensacyjne materiały tygodnika „wSieci”, z których wynika jak bezceremonialnie Rosjanie postępowali ze zwłokami. Odniósł się też do ostatnich wypowiedzi polityków PO bagatelizujących problem.
Jaki trzeba mieć kod genetyczny:enkawudowski, esbecki czy nazistowski, żeby mówić o jakichś wspólnych grobach? To co jeszcze powinni zrobić? Wrzucić do dołów, posypać wapnem, posadzić las i zapomnieć? Tak to mniej więcej brzmi
– bulwersował się poseł.
Prezydent Komorowski nie rozumie na czym polegają chrześcijańskie normy w kraju katolickim. Inna sprawa jest taka, że bezkarność rozzuchwala złoczyńców. Wypowiadanie dzisiaj takich niedorzeczności, takich bredni świadczy o tym, że ci ludzie czują się bezkarni. A przecież nie powinni być, bo to co zobaczyliśmy w tygodniku wSieci, co słyszymy, co widać po tych ekshumacjach…
–- przekonywał. Mówiąc o publikacji dziennikarzy „wSieci”, stwierdził:
To jest wielki dowód w sprawie. Ci, którzy zaniedbali swoje obowiązki z panią Ewą Kopacz, funkcjonariusze publiczni - pani Ewa Kopacz przejdzie do historii, jako kłamca smoleński. Oni powinni ponieść odpowiedzialność
Zdaniem posła PiS odpowiedzialni za zaniedbania po katastrofie powinni ponieść odpowiedzialność karną.
To jest nie tylko niedopełnienie obowiązków – artykuł 231 KK ale to się również ociera o zdradę stanu, zdradę dyplomatyczną. To zdradzieckie zachowania, oddanie śledztwa, okłamywanie własnego kraju w porozumieniu z obcymi strukturami - to wyczerpuje znamiona tych przestępstw. To jest zapisane w kodeksie karnym, a ten kodeks obowiązuje.
– powiedział Janusz Szewczak.
Ci ludzie tak kłamią. Te kłamstwa tak wrosły w ich postawy publizne, że chyba nie odróżniają kłamstwa od prawdy. Są dokumenty, które poświadczał pan Boni, że pani Ewa Kopacz była najwyższym urzędnikiem polskim na tym terenie. I pan Arabski również. (…) Ja się obawiam jeszcze gorszych sensacji, jeśli będą te ekshumacje dokonywane. A co będzie jeśli się okaże, że w jakiejś trumnie w ogóle nie ma szczątków? Tylko dwie cegły dołożyli? Bo tak sobie żartowali? (…)
– mówił. Komentując zachowanie Rosjan – podzielił się taką refleksją:
Trzeba było mieć minimum zdrowego rozsądku, żeby nie mieć zaufania do tych deklaracji [Rosjan]. My Polacy mamy we krwi ten brak zaufania do prawdomówności naszego sąsiada i jego działań. Więc to świadczy tylko o tym, że to musiało być dogadane i ukartowane w jakiś sposób.
Jego zdaniem politycy PO wierzyli, że nigdy nie przegrają wyborów, że nikt nie będzie tej spawy drążył.
Że nikt nie będzie sprawdzał, nie będzie dokonywał otwarcia tych trumien, że wszystko się przyklepie….
Dodał też:
Z przerażeniem słuchałem jak były traktowane rodziny [ofiar]. Przecież wszędzie na świecie rząd takie osoby na rękach, a tu mieliśmy jakąś formę spisku przeciw rodzinom. To jest zadziwiające. Dla rządu przeciwnikiem były ofiary…
( ….) Wypowiedzi senatora Rulewskiego są po prostu haniebne. Ja nie rozumiem, że ci ludzie mają czelność ….Im się nie powinno powiedzieć dzień dobry ani podać ręki…
W rozmowie poruszono też wątek ostatnich ataków terrorystycznych w Wielkiej Brytanii.
Czy Europa jest w stanie wojny?
– pytała Dorota Łosiewicz.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/343260-janusz-szewczak-dla-wpolitycepl-ewa-kopacz-przejdzie-do-historii-jako-klamca-smolenski-dla-rzadu-przeciwnikiem-byly-ofiary-wideo?strona=1