Ta informacja jest szokująca. Ale spodziewam się, że bedzie więcej przykrych niespodzianek
— tak Grzegorz Januszko, ojciec Natalii - stewardessy, która zginęła w Smoleńsku, komentował doniesienia o tym, że w trumnie generała Kwiatkowskiego znaleziono szczątki aż 7-miu różnych osób.
Wymogi prawa są takie, że jeśli ktoś ginie za granic, to w kraju przeprowadzana jest powtórna sekcja
—mówił. Odnosząc się do słów Ewy Kopacz, która przekonywała, że ze względów sanitarnych trumny nie powinny być w kraju otwierane - stwierdził:
Z tego co wiem trumny muszą być zamknięte, gdy są przewożone przez granice, natomiast jest wiele przypadków, że sekcje są przeprowadzane później
Dodał też:
Te informacje od pani Kopacz nas uśpiły. Te informacje o staranności w Rosji były zwykłym kłamstwem. Ona to musiała wiedzieć. Pani premier mówiła o pracy ramię w ramię, co było ewidentnym oszustwem. Wypowiedź pani Kopacz w Moskwie, że trumny nie będą otwierane w Polsce pozwoliły Rosjanom myśleć - a to możemy robić co chcemy
— mówił Grzegorz Januszko.
Gość Krzysztofa Ziemca przypomniał też wypowiedź Donalda Tuska ze spotkania z rodzinami smoleńskimi:
„Wszystkie decyzje są za moją wiedzą i zgodą i ja ponoszę za nie pełną odpowiedzialność. Nikt z nas za granicę nie ucieknie
— cytował.
Wierzę, że Ewa Kopacz widziała straszne rzeczy w prosektorium. Ale to co robiła poza prosektorium robiła za wiedzą swojego przełożonego
—dodał.
Pytany jaką odpowiedzialność powinny ponieść osoby odpowiedzialne za zaniedbania - ojciec Natalii Januszko - powiedział:
Karną. Jest chyba za mówienie nieprawdy
Podkreślił też, że kłamstwem jest twierdzenie, że był nacisk ze strony rodzin, by pochówki odbyły jak najszybciej.
Władze nie chciały,żeby te trumny były otwierane. Nie wiem dlaczego
Przyznał, że ma pretensje do osób, które podejmowały wtedy decyzje. Wymienił w tym kontekście:
rząd, prokuratora generalnego. Osoby, które odpowiadały za przebieg tego śledztwa. One ponoszą odpowiedzialność. Nie tylko, mam nadzieję, moralną. To, przez co przechodzimy -to nie może być, że nikt nie jest winny. Nikt mnie nie przekona, że to były decyzje podejmowane w dobrej wierze
— powiedział Grzegorz Januszko.
Wszystkie osoby, które tam zginęły - należy im się szacunek. Mamy XXI wiek. Badania archeologiczne pozwalają stwierdzić na jakie choroby umierali faraonowie..
— przypomniał.
Nasza córka była przywieziona w ostatniej grupie z Moskwy. Myśleliśmy,że w tych trumnach będzie już porządek. Okazało się że wręcz przeciwnie
— wyznał. Pytany, czego, jego zdaniem pragnęłaby jego córka w tej sytuacji, powiedział:
Jestem przekonany, że gdyby to dotyczyło nas - byłaby tak samo dociekliwa i nie byłoby jej wszystko jedno. Nie możemy tego zostawić dla następnych pokoleń
ansa/ TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/341946-grzegorz-januszko-jestem-przekonany-ze-gdyby-to-dotyczylo-nas-nasza-corka-bylaby-tak-samo-dociekliwa-nie-byloby-jej-wszystko-jedno
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.