Bochenek odniósł się również do sprawy śmierci Igora Stachowiaka. Podkreślił, że najważniejsze decyzje personalne, jeśli chodzi o tę sprawę, już zapadły.
Bochenek pytany, czy premier przewiduje konsekwencje polityczne wobec szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka i jego zastępcy Jarosława Zielińskiego, odpowiedział, że „najważniejsze decyzje personalne, jeśli chodzi o tę sprawę, już zapadły, ponieważ stracił swoje stanowisko wojewódzki komendant policji, jego zastępca i osoby, które bezpośrednio brały udział w tym skandalicznym i niezwykle tragicznym zdarzeniu”.
My to zdarzenie jak najbardziej potępialiśmy, zresztą wielokrotnie policja zabierała w tej sprawie głos, policjanci również przepraszali. Na pewno zależy nam na tym, aby tę sprawę dogłębnie, kompleksowo wyjaśnić, a nie upolityczniać jej. Bo dzisiaj Platforma Obywatelska, wysnuwając coraz to kolejne, nowe żądania, dąży tak naprawdę nie do merytorycznego rozwiązania tej sprawy i wyjaśnienia wszelkich okoliczności tego zdarzenia, ale do robienia z tego polityki. Nam nie zależy na polityce, tylko na dogłębnym wyjaśnieniu tej sprawy
— powiedział Bochenek.
Stachowiak w połowie maja ubiegłego roku został zatrzymany na wrocławskim rynku. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Sprawa wróciła po wyemitowaniu reportażu w TVN, gdzie m.in. pokazano zapis z kamery paralizatora, którego kilkakrotnie użyto wobec mężczyzny.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Śledczy nie wykluczają postawienia zarzutów znęcania się tym policjantom, którzy zatrzymali Igora Stachowiaka i używali wobec niego paralizatora na komisariacie.
W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendant miejskiego we Wrocławiu. Nowy dolnośląski komendant policji nadinsp. Tomasz Trawiński poinformował w piątek, że w związku ze śmiercią Stachowiaka wszczęto administracyjną procedurę zwolnienia 5 funkcjonariuszy komendy miejskiej i komisariatu Wrocław-Stare Miasto, postępowanie dyscyplinarne będzie miał policjant wyjaśniający tę sprawę i komendanci miejscy.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Bochenek odniósł się również do sprawy śmierci Igora Stachowiaka. Podkreślił, że najważniejsze decyzje personalne, jeśli chodzi o tę sprawę, już zapadły.
Bochenek pytany, czy premier przewiduje konsekwencje polityczne wobec szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka i jego zastępcy Jarosława Zielińskiego, odpowiedział, że „najważniejsze decyzje personalne, jeśli chodzi o tę sprawę, już zapadły, ponieważ stracił swoje stanowisko wojewódzki komendant policji, jego zastępca i osoby, które bezpośrednio brały udział w tym skandalicznym i niezwykle tragicznym zdarzeniu”.
My to zdarzenie jak najbardziej potępialiśmy, zresztą wielokrotnie policja zabierała w tej sprawie głos, policjanci również przepraszali. Na pewno zależy nam na tym, aby tę sprawę dogłębnie, kompleksowo wyjaśnić, a nie upolityczniać jej. Bo dzisiaj Platforma Obywatelska, wysnuwając coraz to kolejne, nowe żądania, dąży tak naprawdę nie do merytorycznego rozwiązania tej sprawy i wyjaśnienia wszelkich okoliczności tego zdarzenia, ale do robienia z tego polityki. Nam nie zależy na polityce, tylko na dogłębnym wyjaśnieniu tej sprawy
— powiedział Bochenek.
Stachowiak w połowie maja ubiegłego roku został zatrzymany na wrocławskim rynku. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Sprawa wróciła po wyemitowaniu reportażu w TVN, gdzie m.in. pokazano zapis z kamery paralizatora, którego kilkakrotnie użyto wobec mężczyzny.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Śledczy nie wykluczają postawienia zarzutów znęcania się tym policjantom, którzy zatrzymali Igora Stachowiaka i używali wobec niego paralizatora na komisariacie.
W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendant miejskiego we Wrocławiu. Nowy dolnośląski komendant policji nadinsp. Tomasz Trawiński poinformował w piątek, że w związku ze śmiercią Stachowiaka wszczęto administracyjną procedurę zwolnienia 5 funkcjonariuszy komendy miejskiej i komisariatu Wrocław-Stare Miasto, postępowanie dyscyplinarne będzie miał policjant wyjaśniający tę sprawę i komendanci miejscy.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/341892-rzecznik-rzadu-wstrzasajace-wyniki-ekshumacji-pokazuja-ze-politycy-po-przez-lata-klamali-nie-dopelniono-podstawowych-procedur?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.