W katastrofie smoleńskiej zginęli najwspanialsi ludzie, którzy mieli wielką wiedzę, szalone zasługi, ludzie którzy walczyli o interes Polski na świecie

— podkreśla prof. Witold Kieżun w swoim wpisie na Facebooku.

Wśród kilku z nich, których było mi dane poznać osobiście, był prof. Lech Kaczyński. Lech Kaczyński był człowiekiem niesłychanie wysokich kwalifikacji, ale również olbrzymiej kultury, wiedzy i szerokich zainteresowań. Miał wielką klasę i styl. Byłem u niego kilkakrotnie w związku z tworzeniem przez mojego syna programu w języku angielskim o Powstaniu Warszawskim, którym był bardzo zainteresowany i którego powstanie wspierał. Martwiły go przytaczane przeze mnie przykłady oczerniania Polski i przekłamywania naszej historii na świecie, świetnie rozumiał polską rację stanu

— podkreśla prof. Kieżun.

Zawdzięczamy mu bardzo dużo m.in. ze względu na przywrócenie pamięci o Powstaniu Warszawskim. To dzięki jego staraniom powstało Muzeum Powstania Warszawskiego. Rozpowszechniono na wielką skalę wiedzę o tym wyjątkowym w dziejach świata wydarzeniu. W mojej pamięci Lech Kaczyński pozostał jako piękna postać. On rozumiał co jest dla Polski dobre. W gruncie rzeczy gdyby nie on, to nie wiem co byłoby z pamięcią o Powstaniu Warszawskim. Minęło tyle lat, a dopiero dzięki niemu przywrócono Powstaniu należyte miejsce w historii. Mam olbrzymią satysfakcję, że mogłem z nim współpracować i miałem bezpośrednie, serdeczne kontakty

— dodaje bohater Powstania Warszawskiego.

Przyczyny katastrofy smoleńskiej nie zostały zbadane dokładnie. Cała działalność rosyjska nie budzi zaufania. Widzieliśmy jak postąpiono z wrakiem, praktycznie rzecz biorąc niszczono dowody. Są nagrania na których nawet ocalałe szyby były tłuczone przez służby rosyjskie. Minęło 7 lat, a wrak nadal nie jest zwrócony Polsce - to jest sprawa zupełnie podstawowa. Nasze starania o jego odzyskanie powinny mieć charakter międzynarodowy. Unia Europejska powinna się o to zwrócić, powinniśmy też uzyskać poparcie USA. Wszelkie dokładne analizy bez wraku samolotu są niemożliwe. Pojawia się problem czy resztki wraku są autentyczne, a może zostały już w jakiś sposób przekształcone

— podkreśla.

Absolutnie trzeba nadal brać pod uwagę, że to mógł być zamach. W śledztwie mnożyć można przykłady niedbalstwa. Sprawa wydaje się beznadziejna, wszystkie okoliczności wskazują na bardzo dziwną postawę osób odpowiedzialnych za to śledztwo

— zaznacza prof. Witold Kieżun.

mall