NASZ WYWIAD. Fedorowicz: Scenariusz oparty na teorii MAK, powielony przez Komisję Millera oraz zespół pana Laska - jest z gruntu fałszywy

Bolesna dla Państwa rocznica wpisuje się w mękę Chrystusa, zaczyna się bowiem Wielki Tydzień. Jak Pan z rodziną będziecie ją przeżywali?

Chwielibyśmy jak najbardziej prywatnie, rodzinnie, w skupieniu, zadumie, we wspomnieniach i modlitwie. 10 kwietnia, w Wielki Poniedziałek, będę w Bydgoszczy przy grobie brata, tam złożę kwiaty, a wieczorem będę uczestniczył w Eucharystii, która jest sprawowana przez ojców jezuitów w każdą miesięcznicę smoleńską. Spędzimy tę bolesną rocznicę w sposób godny i cichy. Tragedia zdarzyła się tydzień po świętach, jak pamiętamy, była to sobota- święto Miłosierdzia Bożego. Myślę, że jest to bardzo symboliczne, bo po śmierci Chrystusa następuje Niedziela Zmartwychwstania, co jest wielką nadzieją i wielką radością. Również dla mnie osobiście to wiara w to, że dobro, prawo i sprawiedliwość w Polsce zatryumfują, bo zło nie może tryumfować. Ono tylko pozornie tryumfuje, ale zawsze w ostatecznym rozrachunku przegrywa. Pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że na wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej nie będzie trzeba tak długo czekać, jak naprawdę o zbrodni katyńskiej. Przypomnę, że we wtorek będzie kolejna rozprawa w sprawie pana Arabskiego i współpracowników, w której część rodzin wniosła subsydialny akt oskarżenia. Przesłuchiwany ma być pan Radosław Sikorski, mam nadzieję, że się stawi.

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler