Przez spór o katastrofę smoleńską nie mówimy w Polsce o Katyniu - powiedział w niedzielę Marek Sawicki (PSL). Bartosz Kownacki (PiS) uważa, że 10 kwietnia to najlepszy dzień, by uczcić pamięć ofiar. PiS przeżywa „patologiczną żałobę” - ocenia Katarzyna Lubnauer (N).
W poniedziałek, w siódmą rocznicę katastrofy smoleńskiej, w Warszawie zostanie odsłonięte popiersie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Uroczystość ma się odbyć przed gmachem Dowództwa Garnizonu Warszawa, między Krakowskim Przedmieściem a pl. Piłsudskiego i Grobem Nieznanego Żołnierza. Jak dowiedziała się PAP, po uroczystości popiersie zostanie umieszczone w budynku.
Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski zaznaczył, że prezydent Andrzej Duda nie raz podkreślał, że zależy mu na tym, żeby rocznica katastrofy „nie doprowadzała do gwałtownych podziałów”.
Z drugiej strony (prezydent - PAP) ma także przeświadczenie, że tyle rzeczy zaniedbano i o tylu rzeczach zapomniano, i tyle rzeczy nie zrobiono stricte ze względów politycznych przez te ostatnie siedem lat
— dodał Magierowski.
Odnosząc się do sprawy pomnika, powiedział też, że nie ma wątpliwości, iż ogromna część winy za to, jak katastrofa smoleńska dzieli polskie społeczeństwo leży po stronie dzisiejszej opozycji.
Nie było właściwie powodów, żeby w tak drastycznych sprzeciwiać się postawieniu pomnika w tej czy innej formie na Krakowskim Przedmieściu
— ocenił Magierowski.
Nie ma nic dziwnego w tym, że w rocznicę tego tragicznego zdarzenia w różny sposób - odsłaniając tablice, pomniki, popiersia - honoruje się tych wszystkich, którzy zginęli w tej katastrofie, a tym bardziej śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który przewodniczył tej delegacji
— powiedział wiceszef MON Bartosz Kownacki (PiS), pytany w Radiu Zet i Polsat News, dlaczego popiersie zostanie odsłonięte, skoro w pobliżu ma stanąć pomnik, o którym mówiły władze stolicy. Kownacki zaznaczył, że 10 kwietnia jest najlepszym dniem, by uczcić pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej.
Szkoda, że opozycja nie potrafi uszanować tego dnia, że próbuje robić różnego rodzaju kontrmanifestacje czy awanturę z tego dnia. Ja bym wolał, żebyście państwo uczestniczyli w tych uroczystościach, które mają charakter państwowy teraz, i słusznie
— powiedział wiceminister.
Jego zdaniem pomnik katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie należy się nie tylko ofiarom, ale i Polsce. Kownacki powiedział też, że popiersie stanie za pieniądze MON, ale nie podał kwoty; apelował, by nie sprowadzać sprawy do pieniędzy.
Niech pan nas nie uczy, jak mamy przeżywać śmierć naszych przyjaciół
— odparł Kownackiemu szef klubu PO Sławomir Neumann.
Zaznaczył, że politycy Platformy co roku są na grobach swoich przyjaciół, którzy zginęli pod Smoleńskiem.
W milczeniu i spokoju chcemy ten dzień przeżyć, bo tam - przypomnę - nie zginął tylko prezydent RP. Zginęło 96 osób z różnych klubów parlamentarnych, także pracowników przecież niezwiązanych z żadną partią. Należy im się wszystkim cześć i chwała
— powiedział Neumann.
Jego zdaniem odsłonięcie popiersia pokazuje, jak PiS w sprawie Smoleńska chce zawsze wszystkich dzielić. „Nie macie żadnej zgody na postawienie tego pomnika, robicie to znowu jako samowolkę
— powiedział Neumann.
Kownacki odparł, że żadne formalne zgody nie są w tym wypadku potrzebne. Agnieszka Ścigaj z Kukiz‘15 ubolewała, że nawet w przededniu rocznicy katastrofa smoleńska jest przedmiotem „niezgody narodowej”.
Pomnik powinien być symbolem zgody narodowej, ponieważ to była tragedia, która dotknęła wszystkich Polaków i pamiętam, że nie było znaczenia wtedy, kto płakał i kto się smucił, jeżeli zginęły tak ważne dla nas osoby
— zauważyła.
Ścigaj dodała, że jej klub uczci rocznicę katastrofy smoleńskiej, „nie włączając się w pyskówki, bo naprawdę są okropne”. W poniedziałek z mediami ma się spotkać podkomisja do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, powołana przez MON w lutym 2016 r.
Tracę nadzieję, że cokolwiek ta komisja pokaże, tak jak i traciłam nadzieję, pewnie jak większość Polaków, że wcześniejsze różne pokazowe komisje i śledztwa cokolwiek zmienią
— powiedziała Ścigaj.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przez spór o katastrofę smoleńską nie mówimy w Polsce o Katyniu - powiedział w niedzielę Marek Sawicki (PSL). Bartosz Kownacki (PiS) uważa, że 10 kwietnia to najlepszy dzień, by uczcić pamięć ofiar. PiS przeżywa „patologiczną żałobę” - ocenia Katarzyna Lubnauer (N).
W poniedziałek, w siódmą rocznicę katastrofy smoleńskiej, w Warszawie zostanie odsłonięte popiersie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Uroczystość ma się odbyć przed gmachem Dowództwa Garnizonu Warszawa, między Krakowskim Przedmieściem a pl. Piłsudskiego i Grobem Nieznanego Żołnierza. Jak dowiedziała się PAP, po uroczystości popiersie zostanie umieszczone w budynku.
Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski zaznaczył, że prezydent Andrzej Duda nie raz podkreślał, że zależy mu na tym, żeby rocznica katastrofy „nie doprowadzała do gwałtownych podziałów”.
Z drugiej strony (prezydent - PAP) ma także przeświadczenie, że tyle rzeczy zaniedbano i o tylu rzeczach zapomniano, i tyle rzeczy nie zrobiono stricte ze względów politycznych przez te ostatnie siedem lat
— dodał Magierowski.
Odnosząc się do sprawy pomnika, powiedział też, że nie ma wątpliwości, iż ogromna część winy za to, jak katastrofa smoleńska dzieli polskie społeczeństwo leży po stronie dzisiejszej opozycji.
Nie było właściwie powodów, żeby w tak drastycznych sprzeciwiać się postawieniu pomnika w tej czy innej formie na Krakowskim Przedmieściu
— ocenił Magierowski.
Nie ma nic dziwnego w tym, że w rocznicę tego tragicznego zdarzenia w różny sposób - odsłaniając tablice, pomniki, popiersia - honoruje się tych wszystkich, którzy zginęli w tej katastrofie, a tym bardziej śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który przewodniczył tej delegacji
— powiedział wiceszef MON Bartosz Kownacki (PiS), pytany w Radiu Zet i Polsat News, dlaczego popiersie zostanie odsłonięte, skoro w pobliżu ma stanąć pomnik, o którym mówiły władze stolicy. Kownacki zaznaczył, że 10 kwietnia jest najlepszym dniem, by uczcić pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej.
Szkoda, że opozycja nie potrafi uszanować tego dnia, że próbuje robić różnego rodzaju kontrmanifestacje czy awanturę z tego dnia. Ja bym wolał, żebyście państwo uczestniczyli w tych uroczystościach, które mają charakter państwowy teraz, i słusznie
— powiedział wiceminister.
Jego zdaniem pomnik katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie należy się nie tylko ofiarom, ale i Polsce. Kownacki powiedział też, że popiersie stanie za pieniądze MON, ale nie podał kwoty; apelował, by nie sprowadzać sprawy do pieniędzy.
Niech pan nas nie uczy, jak mamy przeżywać śmierć naszych przyjaciół
— odparł Kownackiemu szef klubu PO Sławomir Neumann.
Zaznaczył, że politycy Platformy co roku są na grobach swoich przyjaciół, którzy zginęli pod Smoleńskiem.
W milczeniu i spokoju chcemy ten dzień przeżyć, bo tam - przypomnę - nie zginął tylko prezydent RP. Zginęło 96 osób z różnych klubów parlamentarnych, także pracowników przecież niezwiązanych z żadną partią. Należy im się wszystkim cześć i chwała
— powiedział Neumann.
Jego zdaniem odsłonięcie popiersia pokazuje, jak PiS w sprawie Smoleńska chce zawsze wszystkich dzielić. „Nie macie żadnej zgody na postawienie tego pomnika, robicie to znowu jako samowolkę
— powiedział Neumann.
Kownacki odparł, że żadne formalne zgody nie są w tym wypadku potrzebne. Agnieszka Ścigaj z Kukiz‘15 ubolewała, że nawet w przededniu rocznicy katastrofa smoleńska jest przedmiotem „niezgody narodowej”.
Pomnik powinien być symbolem zgody narodowej, ponieważ to była tragedia, która dotknęła wszystkich Polaków i pamiętam, że nie było znaczenia wtedy, kto płakał i kto się smucił, jeżeli zginęły tak ważne dla nas osoby
— zauważyła.
Ścigaj dodała, że jej klub uczci rocznicę katastrofy smoleńskiej, „nie włączając się w pyskówki, bo naprawdę są okropne”. W poniedziałek z mediami ma się spotkać podkomisja do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, powołana przez MON w lutym 2016 r.
Tracę nadzieję, że cokolwiek ta komisja pokaże, tak jak i traciłam nadzieję, pewnie jak większość Polaków, że wcześniejsze różne pokazowe komisje i śledztwa cokolwiek zmienią
— powiedziała Ścigaj.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/334976-w-poniedzialek-w-stolicy-odsloniecie-popiersia-sp-lecha-kaczynskiego-kownacki-szkoda-ze-opozycja-nie-potrafi-uszanowac-tego-dnia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.