Jasnowidz Giertych wieszczy koniec rządu Prawa i Sprawiedliwości: "Upadek kłamstwa smoleńskiego będzie oznaczał upadek PiS"

Roman Giertych to kolejna osoba, która przewiduje upadek rządu Prawa i Sprawiedliwości, co bardzo chętnie łączy z katastrofą smoleńską. W związku ze zbliżającą się siódmą rocznicą postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat rządu.

Stwierdził, że katastrofa smoleńska odmieniła Polskę na gorsze.

Od początku tej tragedii wykorzystano ją jako narzędzie do uderzenia w politycznych przeciwników braci Kaczyńskich. Metodą tego uderzenia było kłamstwo

— pisze Giertych.

Jego zdaniem kłamstwo smoleńskie od samego początku było ubogacane kolejnymi teoriami i insynuacjami na temat przyczyn katastrofy.

Te kłamstwa było celebrowane, głoszone, wymyślane i szeroko rozpowszechniane przez Antoniego Macierewicza. Jego celem było przedstawienie katastrofy smoleńskiej jak zamachu, który był porozumieniem ówczesnych liderów PO i Putina

— twierdzi były polityk LPR.

Nie omieszkał wplątać w to wszystko kilku innych osób, w tym dyrektora Radia Maryja, ojca Tadeusza Rydzyka, który – zdaniem Giertycha – zaangażował się w tworzenie mitu, który miał zdyskredytować ówczesny rząd i być podstawa mitu i Lechu Kaczyńskim

Poprzez ten mit związywał coraz bardziej głęboko zakorzeniony w Polsce katolicyzm z religią smoleńską, a więc politycznie z PiS. To kłamstwo i ten mit doprowadziły w rezultacie do takiego moralnego osłabienia legitymacji kogokolwiek innego niż PiS do rządzenia Polską, że po pięciu latach od katastrofy, PiS wróciło do władzy. To kłamstwo było i jest fundamentem socjologicznym obecnej władzy

— grzmi Giertych.

Zdaniem Giertycha upadek kłamstwa smoleńskiego jest jednoznaczny z upadkiem rządów PiS.

Podstawowym problemem obecnej władzy jest to, że pomimo pełnej władzy nie są w stanie od prawie dwóch lat (licząc wybory prezydenta Dudy) przedstawić jakichkolwiek dowodów na swe kłamstwa, które doprowadziły ich do władzy

— twierdzi.

J.Kaczyński jest zdolnym politykiem i wie, że brak dowodów na zamach powoduje erozję jego legitymacji do władzy, którą miał jako brat ofiary zamachu zorganizowanego rzekomo przez przeciwników politycznych. Upadek kłamstwa smoleńskiego będzie oznaczał upadek PiS

— dodaje Roman Giertych.

wkt/natemat.pl