Pod listem podpisali się m.in. członkowie rodzin: Ewy Bąkowskiej, Leszka Deptuły, Grzegorza Dolniaka, Artura Francuza, Jarosława Florczaka, Pawła Krajewskiego, Andrzeja Kremera, Barbary Maciejczyk, ks. Adama Pilcha, Katarzyny Piskorskiej, Agnieszki Pogródki-Węcławek, Arkadiusza Rybickiego, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, Leszka Solskiego, Jolanty Szymanek-Deresz, Wiesława Wody, Edwarda Wojtasa. List ten skierowali też do prezydenta Andrzeja Dudy.
Niezmienne w tej sprawie jest też stanowisko Kościoła Prawosławnego, którego arcybiskup, prawosławny ordynariusz WP, gen. dyw. Miron Chodakowski zginął w katastrofie smoleńskiej. Według przedstawicieli tego Kościoła, ekshumacja byłaby „zbeszczeszczeniem jego zwłok”.
Nikt się do nas w tej sprawie dotąd nie zwracał. Jeśli się zwróci przekażemy, że nie wolno ruszać ciała przekazanego ziemi, nie trzeba naruszać spokoju
— powiedział w poniedziałek PAP sekretarz kancelarii kurii metropolitalnej Cerkwi prawosławnej w Polsce ks. Jerzy Doroszkiewicz.
Abp Miron spoczywa w prawosławnym monasterze w Supraślu. Zażalenie ws. postanowienia o ekshumacji żony złożył też do prokuratury m.in. Paweł Deresz, wdowiec po Jolancie Szymanek-Deresz. Jak razie nie otrzymał w tej sprawie odpowiedzi. Zapowiada, że jeżeli prokuratura nie uwzględni jego zażalenia, decyzję dot. ekshumacji zaskarży do sądu.
Sąd Okręgowy w Warszawie rozpoczął badanie sprawy ekshumacji na gruncie prawa cywilnego. Bliscy siedmiu ofiar katastrofy smoleńskiej uznali decyzje prokuratury o ekshumacjach za naruszenie ich dóbr osobistych jakimi są pamięć i kult osoby zmarłej. W pierwszej kolejności wnosili oni o zabezpieczenie przez sąd ich powództwa przez zakazanie prokuraturze ekshumacji. Sąd oddalił ich wnioski o zabezpieczenie (nie przesądza to finału sprawy cywilnej - PAP). Sąd przyznał, że ponowne wydobycie ciała z grobu może naruszać kult zmarłych, ale wskazał zarazem, że wnioskodawcy nie uprawdopodobnili bezprawności naruszenia ich dóbr.
Nie uprawdopodobnili w żaden sposób, że sam proces ekshumacji, zarządzonej postanowieniem prokuratora z dnia 7 października 2016 r., miałby odbyć się w sposób nie licujący z należytą wydobyciu zwłok z grobu powagą i godnością, jak również poszanowaniem szczątków ludzkich
— zaznaczono.
Według PK ekshumacje 83 ofiar katastrofy smoleńskiej są niezbędne wobec popełnionych wcześniej błędów. Podczas dotychczasowych badań ciał ofiar katastrofy pobierano m.in. próbki do badań DNA, histopatologiczne, toksykologiczne i fizykochemiczne; przeprowadzono też tomografię oraz sekcję zwłok.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pod listem podpisali się m.in. członkowie rodzin: Ewy Bąkowskiej, Leszka Deptuły, Grzegorza Dolniaka, Artura Francuza, Jarosława Florczaka, Pawła Krajewskiego, Andrzeja Kremera, Barbary Maciejczyk, ks. Adama Pilcha, Katarzyny Piskorskiej, Agnieszki Pogródki-Węcławek, Arkadiusza Rybickiego, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, Leszka Solskiego, Jolanty Szymanek-Deresz, Wiesława Wody, Edwarda Wojtasa. List ten skierowali też do prezydenta Andrzeja Dudy.
Niezmienne w tej sprawie jest też stanowisko Kościoła Prawosławnego, którego arcybiskup, prawosławny ordynariusz WP, gen. dyw. Miron Chodakowski zginął w katastrofie smoleńskiej. Według przedstawicieli tego Kościoła, ekshumacja byłaby „zbeszczeszczeniem jego zwłok”.
Nikt się do nas w tej sprawie dotąd nie zwracał. Jeśli się zwróci przekażemy, że nie wolno ruszać ciała przekazanego ziemi, nie trzeba naruszać spokoju
— powiedział w poniedziałek PAP sekretarz kancelarii kurii metropolitalnej Cerkwi prawosławnej w Polsce ks. Jerzy Doroszkiewicz.
Abp Miron spoczywa w prawosławnym monasterze w Supraślu. Zażalenie ws. postanowienia o ekshumacji żony złożył też do prokuratury m.in. Paweł Deresz, wdowiec po Jolancie Szymanek-Deresz. Jak razie nie otrzymał w tej sprawie odpowiedzi. Zapowiada, że jeżeli prokuratura nie uwzględni jego zażalenia, decyzję dot. ekshumacji zaskarży do sądu.
Sąd Okręgowy w Warszawie rozpoczął badanie sprawy ekshumacji na gruncie prawa cywilnego. Bliscy siedmiu ofiar katastrofy smoleńskiej uznali decyzje prokuratury o ekshumacjach za naruszenie ich dóbr osobistych jakimi są pamięć i kult osoby zmarłej. W pierwszej kolejności wnosili oni o zabezpieczenie przez sąd ich powództwa przez zakazanie prokuraturze ekshumacji. Sąd oddalił ich wnioski o zabezpieczenie (nie przesądza to finału sprawy cywilnej - PAP). Sąd przyznał, że ponowne wydobycie ciała z grobu może naruszać kult zmarłych, ale wskazał zarazem, że wnioskodawcy nie uprawdopodobnili bezprawności naruszenia ich dóbr.
Nie uprawdopodobnili w żaden sposób, że sam proces ekshumacji, zarządzonej postanowieniem prokuratora z dnia 7 października 2016 r., miałby odbyć się w sposób nie licujący z należytą wydobyciu zwłok z grobu powagą i godnością, jak również poszanowaniem szczątków ludzkich
— zaznaczono.
Według PK ekshumacje 83 ofiar katastrofy smoleńskiej są niezbędne wobec popełnionych wcześniej błędów. Podczas dotychczasowych badań ciał ofiar katastrofy pobierano m.in. próbki do badań DNA, histopatologiczne, toksykologiczne i fizykochemiczne; przeprowadzono też tomografię oraz sekcję zwłok.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/317223-do-prokuratury-krajowej-wplynely-kolejne-dwa-zazalenia-dot-ekshumacji-ofiar-1004-w-sumie-wplynelo-ich-juz-22?strona=2