Zewsząd płyną głosy demokratów zatroskanych o sprawiedliwość i prawa człowieka, a konkretnie prawa esbeka. Tłumaczą oni, że odebranie wysokich emerytur byłym pracownikom komunistycznej Służby Bezpieczeństwa jest niemoralne, niesprawiedliwe i na pewno zostanie uchylone przez międzynarodowe trybunały, bo jest stosowaniem „odpowiedzialności zbiorowej”. Dlatego, że za przestępstwa dokonane przez „niektórych” UB-eków i SB-ków ukarani zostaną wszyscy pracownicy tych specyficznych instytucji, także ci, którzy nigdy podczas pracy żadnych przestępstw nie popełnili.
A jak mianowicie zostaną owi niewinni UB-ecy i SB-cy tak straszliwie i niesprawiedliwie ukarani? Otóż od chwili wejścia w życie ustawy otrzymywać będą… przeciętną polską emeryturę. Groza. Ci spracowani w UB i SB, uczciwi ludzie, naprawdę na to nie zasłużyli…
Podczas podobnej dyskusji 7 lat temu jeden z obrońców esbeckich przywilejów, Marek Siwiec (TW Jerzy) wykrzykiwał „Dlaczego sprzątaczka pracująca w SB ma mieć obniżoną emeryturę?!”. Na co odpowiedział mu Zbigniew Romaszewski „a dlaczego sprzątaczka, która pracowała w SB ma mieć wyższą emeryturę niż sprzątaczka, która pracowała w szpitalu?”
Swym sprzeciwem wobec stosowania „odpowiedzialności zbiorowej” przyznają zatroskani legaliści, że przeciętna polska emerytura jest KARĄ. A może warto zapytać ZA CO karani są niebędący esbekami Polacy takimi właśnie emeryturami? A ogromna część z nich ma przecież emerytury niższe niż przeciętna, oni więc karani są jeszcze surowiej. Za co? Wiele milionów Polaków odbiera od polskiego państwa tę właśnie karę i jakoś zatroskani demokraci nie uznają tego za problem. Może dotrze do zatroskanych głów, że na mocy tej ustawy esbecy dostąpią zaszczytu odpowiedzialności zbiorowej, wspólnej z Polakami.
Pracowników UB i SB wszystkich szczebli i stanowisk witamy w realu, w Polsce.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/317118-odpowiedzialnosc-zbiorowa-esbekow-jak-najbardziej