Zgodnie z oświadczeniem prokuratury, dotychczasowe ekshumacje nie wskazały na to, żeby do tego wypadku doszło w inny sposób niż zostało opisane w raporcie komisji Millera i w kompleksowej opinii zespołu biegłych dla prokuratury
— powiedział na antenie radia TOK FM Maciej Lasek z zespołu parlamentarnego PO „ds. manipulowania przyczynami katastrofy smoleńskiej”.
Nie wykazano żadnych śladów działania materiałów wybuchowych, nie stwierdzono również materiałów będących elementem przemiany czy produktem Wybuchu. Kompleksowa opinia biegłych Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji wyraźnie wyklucza takli przebieg zdarzenia, w związku z czym – z jednej strony rozumiem prokuraturę, że jeżeli ma wątpliwości, to z punktu widzenia czystości procesowej (…) chce przeprowadzić takie sekcje, ale uzasadnianie tego śladów hipotetycznego wybuchu, na który nie ma żadnego dowodu, jest co najmniej dziwne
— stwierdził Lasek.
Jednocześnie rozmówca Piotra Kraśki nie miał zastrzeżeń co do działań komisji Millera ws. katastrofy.
Nie mieliśmy wątpliwości co do charakteru obrażeń czy wyniku sekcji
— przyznał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zgodnie z oświadczeniem prokuratury, dotychczasowe ekshumacje nie wskazały na to, żeby do tego wypadku doszło w inny sposób niż zostało opisane w raporcie komisji Millera i w kompleksowej opinii zespołu biegłych dla prokuratury
— powiedział na antenie radia TOK FM Maciej Lasek z zespołu parlamentarnego PO „ds. manipulowania przyczynami katastrofy smoleńskiej”.
Nie wykazano żadnych śladów działania materiałów wybuchowych, nie stwierdzono również materiałów będących elementem przemiany czy produktem Wybuchu. Kompleksowa opinia biegłych Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji wyraźnie wyklucza takli przebieg zdarzenia, w związku z czym – z jednej strony rozumiem prokuraturę, że jeżeli ma wątpliwości, to z punktu widzenia czystości procesowej (…) chce przeprowadzić takie sekcje, ale uzasadnianie tego śladów hipotetycznego wybuchu, na który nie ma żadnego dowodu, jest co najmniej dziwne
— stwierdził Lasek.
Jednocześnie rozmówca Piotra Kraśki nie miał zastrzeżeń co do działań komisji Millera ws. katastrofy.
Nie mieliśmy wątpliwości co do charakteru obrażeń czy wyniku sekcji
— przyznał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/314051-lasek-gluchy-na-argumenty-platformerski-ekspert-do-wypadku-dochodzi-najczesciej-na-skutek-bledu-ludzkiego