Reprezentuję wyłącznie siebie jako obywatela, bo moim obywatelskim obowiązkiem jest odnieść się do tych planowanych przez prokuraturę ekshumacji oraz postępowania prokuratury ws. nieprawidłowości po katastrofie

— stwierdził na antenie TVP Info Piotr Pszczółkowski odnosząc się do sprawy katastrofy smoleńskiej.

Pszczółkowski mówił też o wszczętym przez prokuraturą postępowaniu karnym ws. zaniechania przez prokuratorów wojskowych sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej w Polsce

Należy powiedzieć, że niewykonanie zaraz po katastrofie przez polską prokuraturę sekcji zwłok i nie dokonanie oględzin ciał było zdecydowanie działaniem sprzecznym z prawem i sprzecznym z interesem tego postępowania

— powiedział.

Oddanie obcemu państwu tak kluczowej czynności śledztwa, wbrew prawu posługiwanie się międzynarodową pomocą prawną, nie mogło być traktowane jako równowartościowy substytut tych działań, do których prokuraturę obligowało polskie prawo, jak wykonanie w Polsce sekcji i oględzin ciał ofiar katastrofy

— mówił.

Pełnomocnik rodzin smoleńskich mówił o nieprawidłowościach ze strony polskiej.

Było inne wyjście i trzeba pokazać niekonsekwencję działań prokuratury. Prokuratura delegowała swoich przedstawicieli do wykonania sekcji oraz oględzin w Moskwie. Prokuratorzy na te czynności się spóźnili, nie uczestniczyli w żadnej czynności sekcyjnej w Moskwie. A następnie tego zadania nikt nie próbował wykonać nawet na terenie naszego kraju

— mówił.

Nie ma przepisu, który zabrania otwarcia trumien

— dodał.

Nic nie stało na przeszkodzie, by polski prokurator podjął decyzję, by podejmować wszystkie czynności autonomicznie

— przekonuje Pszczółkowski.

Twierdzi również, że nieprawdą jest stwierdzenie, że w czynnościach podjętych przez stronę rosyjską udział wzięli polscy przedstawiciele.

Żaden polski prokurator, medyk, funkcjonariusz nie uczestniczył w czynnościach rosyjskich. Jeżeli ktoś mówi inaczej, to mówi nieprawdę

— stwierdził.

Lekarze nie uczestniczyli w żadnych czynnościach sekcyjnych, procesowych

— zapewnił Pszczółkowski.

Przez wiele lat utrzymywano w nas w przekonanie, że rosyjskie czynności mogą być substytutem niewykonanych czynności przez polską prokuraturę. I że mimo, że nie wykonano prawa, to nie ucierpi prawda materialna

— powiedział.

Pszczółkowski stwierdza wprost, że za ból rodzin ofiar, które będą musiały zmierzyć się z problemem ekshumacji odpowiadają:

Ci, którzy zaniedbali przestrzegania polskich procedur w kwietniu 2010 roku.

mly/tvp.info