Mam nadzieję, że wreszcie przyczyny katastrofy smoleńskiej zostaną wyjaśnione
—tak premier Beata Szydło odniosła się do twierdzenia niemieckiego dziennikarza Juergena Rotha, że organizatorem zamachu w Smoleńsku mógł być rosyjski generał na zamówienie polskiego polityka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowe fakty ws. Smoleńska. Raport BND ujawnia kulisy działań Jurija Desinova. Czy tajna grupa FSB/Połtawa stała za zamachem?
W środę podczas konferencji prasowej w Ostrowie Wielkopolskim premier została proszona o skomentowanie twierdzeń Rotha, że dotarł do raportu niemieckiego wywiadu BND, z którego ma wynikać, że organizatorem zamachu w Smoleńsku mógł być rosyjski generał na zamówienie polskiego polityka.
Mam nadzieję, że wreszcie przyczyny katastrofy smoleńskiej zostaną wyjaśnione i m.in. te działania, które podjęła w tej chwili prokuratura i również zespół ministra Macierewicza, mają temu służyć i wierzę w to głęboko, że wreszcie dowiemy się jakie były przyczyny katastrofy smoleńskiej
—odpowiedziała Szydło.
Premier pytana była także, jak odnosi się do apelu krewnych części ofiar katastrofy o powstrzymanie ekshumacji. Apeluje o to w liście otwartym ponad 200 krewnych części ofiar.
Takie jest polskie prawo. Jeżeli prokuratura podjęła decyzję o konieczności przeprowadzenia tych ekshumacji, to ani politycy, ani nikt inny nie może tutaj ani ingerować, ani trudno to komentować. Takie jest polskie prawo
—podkreśliła.
„Gazeta Polska Codziennie” podała we wtorek, że niemiecki dziennikarz Juergen Roth dotarł do pełnego raportu niemieckiego wywiadu BND na temat katastrofy smoleńskiej. Według „GPC”, z raportu wynika m.in., że informację BND o „wysoce prawdopodobnym zamachu przy użyciu materiałów wybuchowych” potwierdziło „wysokiej rangi źródło wewnątrz polskiej ambasady w K.” - był nim „pułkownik polskiego wywiadu wojskowego”, który „zna bardzo dobrze wewnętrzne życie tej służby”, o imieniu Robert.
CZYTAJ WIĘCEJ: „GPC”: Jürgen Roth dotarł do pełnego raportu BND na temat 10/04! A w nim nazwiska zlecających zamach
„GPC” podaje, że z informacji przesłanej przez BND wynikało, że „uwzględniając fakt, że w wypadku Tu-154 chodzi o rządowy samolot polskiego prezydenta o bardzo wysokich wymogach bezpieczeństwa - zdaniem autora raportu - umieszczenie w samolocie ładunku bądź nawet kilku ładunków TNT wyposażonych w zdalne zapalniki byłoby niemożliwe bez zaangażowania sił polskich”.
Publikacji nie komentuje prokuratura.
Konieczność zbadania wszystkich niespopielonych ciał ofiar katastrofy ogłosiła w czerwcu Prokuratura Krajowa, według której badania sekcyjne będą miały znaczenie dla określenia przyczyny śmierci ofiar, a także przyczyn katastrofy. Od kilku dni rodziny ofiar katastrofy otrzymują pisma od prokuratury z podaniem m.in. motywów ekshumacji i danymi zespołu biegłych, także z zagranicy, którzy będą prowadzili badania; terminy poszczególnych ekshumacji będą określone odrębnym postanowieniem. Według prokuratury analiza rosyjskiej dokumentacji medycznej wskazuje, że „sekcje zwłok zostały wykonane bez zachowania najwyższych standardów”.
Między czerwcem 2011 r. a listopadem 2012 r. prokuratura wojskowa przeprowadziła dziewięć ekshumacji ofiar katastrofy. W ich wyniku wykazano złożenie ciał sześciu ofiar w niewłaściwych grobach.
Według doniesień medialnych do pierwszych ekshumacji może dojść w listopadzie.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie i członkowie załogi - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/313257-premier-o-ustaleniach-juergena-rotha-mam-nadzieje-ze-przyczyny-katastrofy-smolenskiej-zostana-wyjasnione
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.