Nie jestem zadowolony. Było to znacznie bardziej polityczne niż techniczne posiedzenie
— powiedział po posiedzeniu podkomisji ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej dr Wacław Berczyński, który był gościem programu „4 strony” (TVP Info).
To było pole do popisu dla opozycji, sprawy techniczne zajęły bardzo mało czasu
— dodał przewodniczący podkomisji.
Jestem naukowcem, uczestniczyłem w różnych debatach, dlatego jakieś polityczne wypowiedzi są według mnie stratą czasu
— wyjaśnił.
Rozmówca Marcina Wikły zwrócił uwagę na priorytety kierowanego przez niego organu.
Znamy cel działania podkomisji, nie zakładamy hipotezy, bo to by było nadużycie, jesteśmy na etapie badania
— podkreślił.
Nie zabrakło również istotnych szczegółów technicznych.
Prędkość opadania wynosiła niewiele ponad 3 m/s. Uważam, że nie jest możliwe, by przy takiej prędkośći, przy upadku z takiej wysokości, samolot rozbił się na 60 tys. kawałków
— powiedział Berczyński.
Na pytanie, czy to świadczy o wybuchu, odpowiedział:
Nie wiem. Wiem, że na pewno nie świadczy to o tym, że samolot zahaczył o drzewo i dlatego rozpadł się na tyle tysięcy kawałków. Samolot nie zahaczył o słynną brzozę, ale przeleciał nad nią. (…) Samolot z taką prędkością, o takiej masie, nie rozpada się po zahaczeniu o takie drzewka .
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie jestem zadowolony. Było to znacznie bardziej polityczne niż techniczne posiedzenie
— powiedział po posiedzeniu podkomisji ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej dr Wacław Berczyński, który był gościem programu „4 strony” (TVP Info).
To było pole do popisu dla opozycji, sprawy techniczne zajęły bardzo mało czasu
— dodał przewodniczący podkomisji.
Jestem naukowcem, uczestniczyłem w różnych debatach, dlatego jakieś polityczne wypowiedzi są według mnie stratą czasu
— wyjaśnił.
Rozmówca Marcina Wikły zwrócił uwagę na priorytety kierowanego przez niego organu.
Znamy cel działania podkomisji, nie zakładamy hipotezy, bo to by było nadużycie, jesteśmy na etapie badania
— podkreślił.
Nie zabrakło również istotnych szczegółów technicznych.
Prędkość opadania wynosiła niewiele ponad 3 m/s. Uważam, że nie jest możliwe, by przy takiej prędkośći, przy upadku z takiej wysokości, samolot rozbił się na 60 tys. kawałków
— powiedział Berczyński.
Na pytanie, czy to świadczy o wybuchu, odpowiedział:
Nie wiem. Wiem, że na pewno nie świadczy to o tym, że samolot zahaczył o drzewo i dlatego rozpadł się na tyle tysięcy kawałków. Samolot nie zahaczył o słynną brzozę, ale przeleciał nad nią. (…) Samolot z taką prędkością, o takiej masie, nie rozpada się po zahaczeniu o takie drzewka .
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/312744-dr-berczynski-o-katastrofie-smolenskiej-samolot-z-taka-predkoscia-o-takiej-masie-nie-rozpada-sie-po-zahaczeniu-o-takie-drzewka