Ci którzy są przeciw nam, mają już dzisiaj tylko jedną broń, poza kłamstwem oczywiście, tą bronią jest prowokacja. Musimy wiedzieć, że ona będzie stosowana i musimy umieć ją odrzucić, właściwie potraktować
—mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu do zgromadzonych przed Pałacem Prezydenckim uczestników uroczystości.
Jak co miesiąc w Archikatedrze Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odprawiona została msza św. w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Obecni byli bliscy ofiar, a także przedstawiciele rządu: premier Beata Szydło, wicepremier Piotr Gliński, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, parlamentarzyści. Ze Śląska przybyli górnicy.
Liturgię sprawowało kilkunastu kapłanów, m.in. proboszcz katedry warszawskiej ks. prałat Bogdan Bartołd, ks. Jan Sikorski, o. Gabriel Bartoszewski, o. Zdzisław Tokarczyk, ks. Stanisław Małkowski.
Homilię wygłosił ks. prałat dr Jarosław Kośla, oficjał Sądu Metropolitalnego Warszawskiego. Kapłan mówił:
Nie można mówić o prawach człowieka i obywatela, jeśli najwyższym priorytetem nie będzie prawda i miłość. W przeciwnym razie należy mówić o zniewoleniu. Prawda stanowi korzeń wolności, bez poznania prawdy nie jest się zdolnym do wolności. A wiemy, że najczystszą prawdę poznaje człowiek w Bogu, który objawił się w osobie Jezusa Chrystusa. Kto zna Chrystusa, zna prawdę. A skoro Jezus powiedział, że prawda was wyzwoli, to dążyć do wolności, to również dążyć do prawdy. Każde kłamstwo zawsze pozostaje rzeczą złą samą w sobie i czyni człowieka swoim niewolnikiem. (…) Na służbie ojczyźnie zginęli ci, których dziś wspominamy i za których się modlimy i o których pamiętamy. Bo pamięć to skarb, który określa naszą tożsamość. Naród, który traci pamięć, przestaje być narodem.
Przed Pałacem Prezydenckim głos zabrał brat śp. Prezydenta, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
To już sześć i pół roku od tragedii smoleńskiej, od śmierci Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Małżonki, tylu naszych przyjaciół, koleżanek, kolegów, znajomych. Tylu ludzi, którzy chcieli wypełnić tam misję oddania czci tym, którzy zostali w okrutny, podstępny, bestialski sposób zamordowani, a którzy byli częścią elity naszego narodu
—zaczął prezes PiS.
Naszym zadaniem, któremu poświęciliśmy już 76 tych marszów, jest dotarcie do prawdy, uczczenie, pamięć. Uczynienie z pamięci czegoś trwałego, czegoś co będzie towarzyszyło naszemu narodowi nie tylko w najbliższych latach i dziesięcioleciach, ale także i później. Bo ta tragedia była czymś zupełnie niezwykłym. Była czymś, co każdy myślący człowiek połączy z tragedią katyńską i to niezależnie od tego, jakie były jej przyczyny.
—podkreślił.
Dziś wiemy coraz więcej, mówię tak teraz co miesiąc, bo co miesiąc tej wiedzy na temat tragedii smoleńskiej jest więcej, ale ostateczne orzeczenia, ostateczne ujawnienie prawdy jeszcze przed nami. Musimy o to walczyć, musimy o to walczyć tym bardziej, że ci którzy tę prawdę ukrywali są znów aktywni i nie ukrywają też swoich celów, tych obecnych
—apelował.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ci którzy są przeciw nam, mają już dzisiaj tylko jedną broń, poza kłamstwem oczywiście, tą bronią jest prowokacja. Musimy wiedzieć, że ona będzie stosowana i musimy umieć ją odrzucić, właściwie potraktować
—mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu do zgromadzonych przed Pałacem Prezydenckim uczestników uroczystości.
Jak co miesiąc w Archikatedrze Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odprawiona została msza św. w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Obecni byli bliscy ofiar, a także przedstawiciele rządu: premier Beata Szydło, wicepremier Piotr Gliński, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, parlamentarzyści. Ze Śląska przybyli górnicy.
Liturgię sprawowało kilkunastu kapłanów, m.in. proboszcz katedry warszawskiej ks. prałat Bogdan Bartołd, ks. Jan Sikorski, o. Gabriel Bartoszewski, o. Zdzisław Tokarczyk, ks. Stanisław Małkowski.
Homilię wygłosił ks. prałat dr Jarosław Kośla, oficjał Sądu Metropolitalnego Warszawskiego. Kapłan mówił:
Nie można mówić o prawach człowieka i obywatela, jeśli najwyższym priorytetem nie będzie prawda i miłość. W przeciwnym razie należy mówić o zniewoleniu. Prawda stanowi korzeń wolności, bez poznania prawdy nie jest się zdolnym do wolności. A wiemy, że najczystszą prawdę poznaje człowiek w Bogu, który objawił się w osobie Jezusa Chrystusa. Kto zna Chrystusa, zna prawdę. A skoro Jezus powiedział, że prawda was wyzwoli, to dążyć do wolności, to również dążyć do prawdy. Każde kłamstwo zawsze pozostaje rzeczą złą samą w sobie i czyni człowieka swoim niewolnikiem. (…) Na służbie ojczyźnie zginęli ci, których dziś wspominamy i za których się modlimy i o których pamiętamy. Bo pamięć to skarb, który określa naszą tożsamość. Naród, który traci pamięć, przestaje być narodem.
Przed Pałacem Prezydenckim głos zabrał brat śp. Prezydenta, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
To już sześć i pół roku od tragedii smoleńskiej, od śmierci Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Małżonki, tylu naszych przyjaciół, koleżanek, kolegów, znajomych. Tylu ludzi, którzy chcieli wypełnić tam misję oddania czci tym, którzy zostali w okrutny, podstępny, bestialski sposób zamordowani, a którzy byli częścią elity naszego narodu
—zaczął prezes PiS.
Naszym zadaniem, któremu poświęciliśmy już 76 tych marszów, jest dotarcie do prawdy, uczczenie, pamięć. Uczynienie z pamięci czegoś trwałego, czegoś co będzie towarzyszyło naszemu narodowi nie tylko w najbliższych latach i dziesięcioleciach, ale także i później. Bo ta tragedia była czymś zupełnie niezwykłym. Była czymś, co każdy myślący człowiek połączy z tragedią katyńską i to niezależnie od tego, jakie były jej przyczyny.
—podkreślił.
Dziś wiemy coraz więcej, mówię tak teraz co miesiąc, bo co miesiąc tej wiedzy na temat tragedii smoleńskiej jest więcej, ale ostateczne orzeczenia, ostateczne ujawnienie prawdy jeszcze przed nami. Musimy o to walczyć, musimy o to walczyć tym bardziej, że ci którzy tę prawdę ukrywali są znów aktywni i nie ukrywają też swoich celów, tych obecnych
—apelował.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/311639-78-miesiecznica-tragedii-smolenskiej-prezes-pis-podkresla-dzis-wiemy-coraz-wiecej-ale-ostateczne-ujawnienie-prawdy-jeszcze-przed-nami-relacja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.