Patrząc na cały raport (Millera), to są raczej kosmetyczne zmiany, które miały tylko wygładzić odczucie opinii publicznej w Polsce. To potwierdzają słowa pana Millera, kiedy zorientowano się, że opinia publiczna w Polsce nie zaakceptowałaby w formule zaproponowanej przez Anodinę. Zaczęto go tak naprawiać, żeby przynajmniej to wygładzić
— powiedział wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki w rozmowie z Jackiem Gądkiem.
Podkreślił, że są informacje o manipulowaniu czy wycinania fragmentów czarnych skrzynek.
Pewne fakty pokazują, że fragmenty samolotu były przesuwane bezpośrednio po katastrofie. Że do rozpadu (samolotu) doszło dużo wcześniej, niż strona rządowa i rosyjska pokazywały. Że to jest kilkaset metrów wcześniej
— przekonywał Kownacki.
Zapytany o opinię nt. stanowiska szefa podkomisji, który powiedział, że nie wyklucza żadnej hipotezy i jest przekonany, że samolot rozpadł się w powietrzu.
Wedle mojej wiedzy, nikt tego nie może kwestionować, samolot rozpadał się w powietrzu. Nie ma żadnych wątpliwości. Zapisy czarnych skrzynek to pokazują. Jakie były przyczyny, dokładny przebieg, tak zachowuje się komisja, która przystępuje do prac. Stawia różne tezy robocze, ale nie stawia hipotezy i mówi o niej mediom, tak na pewno było i teraz to udowodnię
— stwierdził Kownacki.
Wiceminister MON podkreślił, że po sześciu latach jest trudniej dokonać rekonstrukcji samolotu niż bezpośrednio po katastrofie, ponieważ może się okazać, że części samolotu mogły zostać zniszczone lub rozkradzione.
Dodał, że działania podkomisji mogą nie zakończyć się w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Ale mogę trzymać kciuki, że się uda. Trzeba mieć świadomość, że pewne badania fizykochemiczne, techniczne, to wszystko trwa. Nie da się tego zrobić w ciągu tygodnia czy dwóch
— powiedział wiceminister.
WP.PL/ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/308603-minister-kownacki-o-1004-samolot-rozpadal-sie-w-powietrzu-nie-ma-zadnych-watpliwosci-zapisy-czarnych-skrzynek-to-pokazuja