Czyli to nie jest tak, jak twierdzi Maciej Lasek, że śledczy wszystko zbadali i wyjaśnili oraz że dysponowali wszystkimi potrzebnymi materiałami?

Jakoś nie ma żadnych raportów z tych badań, które pan Lasek uważa, że zostały przeprowadzone. Nie ma z tego żadnej dokumentacji, żadnych zdjęć, opisów. Obecna podkomisja jakoś na takie rzeczy nie natrafiła, więc pan Lasek opiera się na własnym przekonaniu i jakiś wymysłach a nie dowodach.

Podkomisja przedstawiła plan najbliższych działań?

Komisja jak wiadomo jest podzielona na poszczególne grupy, które zajmują się określonymi zagadnieniami. Mieliśmy okoliczność zapoznać się z kilkoma z tych grup. Skrótowo omówione zostały działania komisji medycznej, przypuszczam, że z braku dokumentacji zdjęciowej, która nie dotarła do komisji. Wiem, że trwa badanie dokumentacji medycznej i konsultacje w tej sprawie. Jeżeli chodzi o aspekty techniczne to wszyscy już zapewne wiemy o projektowanym modelu samolotu i próbach na nim.

Na spotkaniu poruszony został temat odpowiedzialności kontrolerów rosyjskich?

Tak był, ale to jest sprawa prokuratury. Komisja nie zajmuje się odpowiedzialnością. Podobnie jak sprawą prokuratury są ekshumacje, chociaż badanie stanu ciał, ich rozczłonkowania i rozłożenia należy do komisji. Oczywiście wyobrażam sobie, że komisja będzie chciała mieć wyniki u siebie, bo będzie to potrzebne do sporządzenia raportu medycznego.

Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler