Co do samego filmu, to mam jeden problem. Jest bardzo suchy emocjonalnie. Wzruszył mnie dwukrotnie. Podczas sceny pogrzebu prezydenckiej pary - tutaj wykorzystano zdjęcia dokumentalne i gdy zamordowani w Katyniu polscy oficerowie witają się w ofiarami katastrofy. Ciekawe co napiszą „recenzenci” z tzw. drugiej strony, ale nie ma w tym ani grama kiczu.
Nie można tego filmu uznawać za ważny, tylko dlatego, że powstał. Powstał zresztą w trudach i przy małym jak na fabułę budżecie, w dużej mierze ze zbiórki publicznej. Wiedząc jak trudne były to warunki, trzeba determinację producentów i pana Antoniego Krauzego docenić. Ale „Smoleńsk” jest ważny, bo doskonale oddaje emocje, które w Polsce w kwietniu 2010 roku dotknęły chyba wszystkich. Bez względu na przynależność polityczną, partyjną, medialną i światopoglądową.
P.S. Nie zapominajcie też Państwo, że „Smoleńsk” jest filmem fabularnym, a nie dokumentem.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Co do samego filmu, to mam jeden problem. Jest bardzo suchy emocjonalnie. Wzruszył mnie dwukrotnie. Podczas sceny pogrzebu prezydenckiej pary - tutaj wykorzystano zdjęcia dokumentalne i gdy zamordowani w Katyniu polscy oficerowie witają się w ofiarami katastrofy. Ciekawe co napiszą „recenzenci” z tzw. drugiej strony, ale nie ma w tym ani grama kiczu.
Nie można tego filmu uznawać za ważny, tylko dlatego, że powstał. Powstał zresztą w trudach i przy małym jak na fabułę budżecie, w dużej mierze ze zbiórki publicznej. Wiedząc jak trudne były to warunki, trzeba determinację producentów i pana Antoniego Krauzego docenić. Ale „Smoleńsk” jest ważny, bo doskonale oddaje emocje, które w Polsce w kwietniu 2010 roku dotknęły chyba wszystkich. Bez względu na przynależność polityczną, partyjną, medialną i światopoglądową.
P.S. Nie zapominajcie też Państwo, że „Smoleńsk” jest filmem fabularnym, a nie dokumentem.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/307351-dramat-recenzentow-smolenska-nie-widzieli-filmu-a-musza-na-niego-napluc-nie-da-sie-jak-to-sie-sie-nie-da?strona=2