TYLKO U NAS. „Pejzaż 2010” Michała Fierka - to ta praca „smoleńska” jest wyeksponowana na szczycie NATO. ZOBACZ ZDJĘCIA

fot. pejzaz2010.pl
fot. pejzaz2010.pl

Na terenie PGE Stadionu Narodowego, w strefie niedostępnej dla dziennikarzy zorganizowano dwie ekspozycje „smoleńskie”, które wzbudziły tak niezdrowe emocje niektórych mediów obsługujących szczyt. Ostudził je nieco sekretarz generalny paktu, bo wystawy były wcześniej konsultowane z przedstawicielami NATO.

Z naszych informacji wynika, że obie ekspozycje wzbudzają ogromne zainteresowanie gości, którzy przybywają już do Warszawy na rozpoczynający się jutro szczyt NATO. Pierwszą ekspozycją jest prezentowana już wcześniej w Parlamencie Europejskim wystawa fotografii „Prawda i pamięć” (Truth and memory. Smolensk crash). To przejmujące fotografie autorstwa: Macieja Chojnowskiego, Rafała Dzięciołowskiego, Andrzeja Hrechorowicza, Krzysztofa Lacha, Bruna Marii Neumanna, Macieja Osieckiego i Mariusza Trolińskiego opracowane przez Anitę Gargas i Katarzynę Gójską-Hejke. Widzimy na nich m. in. wrakowisko na lotnisku w Smoleńsku, moment sprowadzenia trumien do Polski czy dzień pogrzebu prezydenckiej pary, a także dni żałoby narodowej.

CAŁĄ WYSTAWĘ ZOBACZ TUTAJ ==> PREZENTACJA

Drugą ekspozycją jest wyjątkowa praca Michała Fierka, uznanego plastyka i grafika. Pejzaż 2010 to obraz stworzony przed dwoma laty na podstawie fotografii.

fot. pejzaz2010.pl
fot. pejzaz2010.pl

Pejzaż 2010 został namalowany w trzech kolorach, milionami ziarenek piasku, bez użycia farb i pigmentów. (…) Moją intencją było jak najwierniejsze oddanie tego wstrząsającego zapisu fotograficznego, będącego dla mnie wyrazem dramatu zmiażdżonej w dniu 10 kwietnia 2010 roku Rzeczpospolitej

— czytamy w opisie pracy na stronie autora. CAŁOŚĆ OPISU ==> TUTAJ

Doprawdy trudno zrozumieć, dlaczego te prace, w treści i formie bardzo przejmujące, ale jednocześnie eleganckie miałyby być przyczyną „afery”, którą tak wytrwale tropią dziś niektóre polskie media. Zamiast oddać hołd ofiarom 10/04 znów próbowano tę tragedię wykorzystać do skłócania Polaków i epatowania tą kłótnią wobec zagranicznych gości. Żenada! Dobrze, że ten dziennikarski żar stłumił dziś Jens Stoltenberg przyznając, że zorganizowanie ekspozycji rozumie, bo to dla Polski ważna sprawa. Wystawy były wcześniej konsultowane z przedstawicielami NATO.

CZYTAJ TAKŻE: Ależ ich boli pamięć o 10/04! Burza medialna wokół wystawy smoleńskiej podczas szczytu NATO. Stoltenberg gasi rozpalone głowy: „To ważne dla Polski”

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych