Proszę się wczuć w rolę tych rodzin, które do dziś nie wiedzą, czy w trumnach są ich bliscy

— w ten sposób Adam Kwiatkowski „usadził” Monikę Olejnik podczas niedzielnej audycji na falach Radia Zet.

Minister w Kancelarii Prezydenta zareagował w ten sposób na kolejne pytania prowadzącej program, która dopytywała w swoim stylu o to, czy PiS ściągnie do Polski wrak i czy w Smoleńsku doszło do zamachu.

Musimy pamiętać o tych, którzy zginęli w służbie Polski. To nie tylko politycy z różnych partii, ale także urzędnicy i osoby pełniący ważne funkcję: w armii i państwowych urzędach. To, co się należy wszystkim, którzy zginęli i im bliskim - to wyjaśnienie tragedii. (…) Proszę się wczuć w rolę tych rodzin, które do dziś nie wiedzą, czy w trumnach są ich bliscy. Takich przypadków jest co najmniej kilka

— zaznaczył w odpowiedzi Kwiatkowski.

Wcześniej Zbigniew Kuźmiuk podkreślał, że szósta rocznica to szansa na odrobienie pewnych zaniedbań co do samego upamiętnienia ofiar 10/04.

Wreszcie obchody będą miały odpowiednią rangę. Jesteśmy to winni tym, którzy zginęli w Smoleńsku - to polscy bohaterowie, którzy polecieli czcić rocznicę ludobójstwa w Katyniu

— tłumaczył Kuźmiuk.

Słowami europosła PiS zirytował się Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej:

Nie mogę słuchać obojętnie i krew się burzy, gdy słyszę, że państwo „wreszcie” zadba o obchody. Dosyć tych insynuacji! (…) Przez moment mogliśmy wyciągnąć wnioski z tej polskiej nonszalancji. Bo od strony technicznej wszystko wiadomo - pytania co do odpowiedzialności i procedur możemy zadawać. Ten samolot nie miał prawa wystartować z Warszawy. Jeśli dziś słyszę słowo „wreszcie”, to „wreszcie” należy wyciągnąć z tego wnioski, bo ostatnio też mieliśmy nonszalancję wobec procedur

— zaznaczył poseł PO.

lw, radiozet.pl