Antoni Macierewicz o słowach rosyjskiego ambasadora nt. katastrofy smoleńskiej: "To jest przełom, który dedykuję części mediów i rządom pani Kopacz oraz pana Tuska"

fot. wPolityce.pl/T.Karpowicz
fot. wPolityce.pl/T.Karpowicz

To jest przyznanie się do tego, że te przyczyny do dzisiaj nie zostały wyjaśnione

— powiedział szef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz, komentując słowa ambasadora rosyjskiego w Polsce Sergieja Andriewa o wraku Tupolewa.

Wrak tupolewa nie wróci do Polski, dopóki oba kraje nie uzgodnią, jakie były przyczyny katastrofy smoleńskie

— powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce.

Zdaniem Antoniego Macierewicza, te słowa to przyznanie, że do dziś katastrofa nie została wyjaśniona.

Przedstawiciele dyplomacji rosyjskiej stwierdzili, że oddadzą nam wrak, wtedy gdy uzgodnimy przyczyny katastrofy. To jest przyznanie się do tego, że te przyczyny do dzisiaj nie zostały wyjaśnione

— powiedział Macierewicz.

To szczególna, bardzo charakterystyczna ze strony rosyjskiej oferta: to, co się naprawdę zdarzyło, prawdę, będziemy uzgadniali z punktu widzenia Rosjan w negocjacjach. Prawdę będziemy ustalali w badaniach i dochodzeniu do tego, co naprawdę się zdarzyło

— dodał szef MON.

Macierewicz ironizuje, że następuję w tej sprawie „przełom”.

W tym sensie to jest przełom, który dedykuję części mediów i rządów pani Kopacz oraz pana Tuska

Z polecenia Witolda Waszczykowskiego wiceszef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marek Ziółkowski spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, Władimirem Titowem. Rozmowa dyplomatów dotyczyła spornych kwestii w stosunkach polsko-rosyjskich.

Mly/tvp.info

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych