Wystąpienie premier Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim było takie, jakie być powinno. Dobra pewność siebie, ale i uprzejmy ton

PAP/EPA
PAP/EPA

Wystąpienie premier Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim było takie, jakie być powinno.

Przede wszystkim spokojne, wygłoszone z dobrą pewnością siebie. To ważne w kontekście histerii, którą europejscy sojusznicy poprzedniej władzy rozpętali w unijnych instytucjach. Szefowa polskiego rządu mówiła płynnie, z przekonaniem, wysyłając w ten sposób jasny sygnał: wszystko jest pod kontrolą, wszystko gra. Nie ma żadnej paniki, żadnego stanu oblężenia.

Ale jednocześnie Beata Szydło mówiła w tonie bardzo grzecznym, uprzejmym, lekko pokornym, podkreślając gotowość do rozmowy z każdym i na każdy temat.

Ten trafnie dobrany ton pozwolił złagodzić wypowiedzi przedstawicieli grup politycznych. Przedstawiciel socjalistów (Gianni Pittella) stwierdził: „doceniamy ton pani wystąpienia”. Podobnie jeden z najzacieklejszych krytyków polskiego rządu liberał Guy Verhofstadt, który jednak - na marginesie - nie dotrzymał obietnicy dostosowania się do tego stylu i atakował na tle pozostałych bardzo ostro, zjadliwie.

Co ważne, widać było, że Beata Szydło mówiła nie tylko do europosłów. Mówiła także do Polaków. Unijna histeria jest przecież precyzyjnie mierzona. Jej celem jest autentyczna proeuropejskość dużej części polskiego społeczeństwa.

To tych Polaków pani premier zapewniała, że Polacy są otwarci na Europę. Że jesteśmy jej częścią, i że to dla nas ogromna wartość. Że „chcemy być czempionem Unii Europejskiej”. Dodawała, że chcemy zbudować „Polskę taką, jaka jest Unia Europejska”.

Co ważne, pani premier podkreślała, że rząd ma mocny mandat do przeprowadzenia zmian. Że są to „zmiany, na które umówiliśmy się z Polakami”. Że „walczyliśmy o prawo wyrażania wolności, i nie damy sobie tego odebrać”.

Podkreślała element socjalny, miły uchu części europejskiej lewicy, mówiąc, że program rządu „skierowany jest do tych obywateli, którym dzisiaj nie najlepiej się żyje”.

Wreszcie, Beata Szydło sprawnie i w sposób zrozumiały odpowiedziała na najczęściej powracające zarzuty pod adresem rządu.

Akcentowała, że „nie doszło do żadnego złamania konstytucji”.

Przekonywała, że zmiany dotyczące Trybunału Konstytucyjnego są zgodne z europejskimi standardami. Nakreśliła ich kontekst (działania poprzedniej koalicji), naszkicowała obecny kształt polityczny TK (zdecydowana większość została wybrana przez poprzednią większość parlamentarną). I zadeklarowała, że PiS nigdy nie dążyło do zdominowania Trybunału, dąży jedynie do równowagi, i zgadza się, aby 8 z 15 sędziów było wybranych przez opozycję.

Szanujemy opozycję i jej prawa, chcemy dialogu” -

— podkreślała pani premier.

Tłumaczyła również cierpliwie zmiany w mediach, określając je jako „próbę przywrócenia apolityczności i bezstronności, które nie były zachowane.”

Wystąpienie Beaty Szydło nadało relatywnie miękki ton całej debacie. Na pewno trudno uznać, że w powietrzu wisiała groza. Choć kilka zdań winniśmy zapamiętać. Np. wypowiedź socjalisty Pittella, który stwierdził: „Polski nie pozostawimy samej sobie”.

Zwraca też uwagę wręcz rażący brak konkretów w wystąpieniach krytyków polskiego rządu. Wszyscy sprawiali wrażenie, jakby czytali nawet nie artykuły z „Wyborczej”, ale wręcz tylko nagłówki! Najbardziej konkretny starał się być Verhofstadt, któremu wyszło z analizy, że zmiany wprowadzane są w Polsce, ponieważ niszczą zasadę „check and balance” (choć tak naprawdę ją przywracają).

Wniosek jest jeden: przy pełnej mobilizacji i przy skoordynowanym, inteligentnym prowadzeniu spraw, unijną presję w obronie status quo można przynajmniej osłabić i rozmyć. A to już dużo.

Inna sprawa, że dominujące w Unii siły mogą grać w przyszłości bardzo sprytnie: przy bezpośredniej konfrontacji będzie dużo uśmiechów, a później - w listach i wywiadach - dużo agresji.

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych