Dorota Gawryluk zapytała, czy istnieją realne możliwości, żeby sprawy śledztwa posunęły się do przodu, żebyśmy odzyskali wrak i mogli badać katastrofę smoleńską tak, jak badają to inne kraje, które też katastrofy samolotu miały, jak np. Holandia.
Czy w tej nowej sytuacji jest to bardziej możliwe?
– spytała dziennikarka Polsat News, dodając że wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej to przecież sprawa ważna dla PiS.
To jest sprawa ważna dla Polski, a nie dla Prawa i Sprawiedliwości. Dla nas jest bardzo ważna, ale równie ważna jest dla Polski, dla naszego statusu, dla naszego honoru, a to ma znaczenie także polityczne, gospodarcze. I to ma znaczenie dla każdego Polaka, który np. udaje się gdzieś za granicę. Ludzie pochodzący z państw traktowanych jako słabe, pomiatane też nie są dobrze traktowani. Warto też o tym pamiętać
— odpowiedział prezes PiS.
Jeśli chodzi o odzyskanie wraku, to być może trzeba będzie się odwołać do Trybunału Haskiego. Ale jeśli chodzi o wyjaśnienie prawdy – tej, którą można wyjaśnić bez wraku – a sądzę, że wielką część prawdy, a może nawet całą, można wyjaśnić bez posiadania tego wraku, bez jego przenoszenia do Polski. W moim najgłębszym przekonaniu, tutaj po prostu wystarczy uczciwe śledztwo, właściwie dwa śledztwa – pierwsze z nich powinno dotyczyć samej katastrofy smoleńskiej i różnych kontekstów z nią związanych, a drugie powinno dotyczyć tego śledztwa i innych wydarzeń, które były po katastrofie smoleńskiej. Bo to śledztwo – jeszcze raz powtórzę – to śledztwo wymaga śledztwa. Jeżeli odpowiednie grupy prokuratorów się tym zajmą, to sądzę, że w stosunkowo niedługim czasie do tej prawdy dojdziemy
– powiedział Jarosław Kaczyński. Nie padło ani jedno stwierdzenie, że Polska rezygnuje ze sprowadzenia wraku. Jest tu jedynie świadomość realiów, zwłaszcza po ostatnich oświadczeniach strony rosyjskiej, która przedłużyła własne śledztwo i zapowiedziała zatrzymanie wraku do jego zakończenia. Prezes PiS mówi wręcz, że w sprawie odzyskania wraku, będzie być może trzeba interweniować w Hadze. Zapowiada więc podjęcie kroków międzynarodowych, by odzyskać wrak.
W wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego nie pojawiło się nic nowego, nie ma słowa o wycofaniu się z badania przyczyn katastrofy. Skąd więc ta histeria? Pewnie z zapowiedzi „śledztwa wokół śledztwa”. Być może po odwołaniu Tomasza Arabskiego z funkcji ambasadora Rzeczpospolitej w Hiszpanii, politycy Platformy, mający poczucie zaniedbania sprawy Smoleńska, poczuli na sobie oddech zbliżającej się sprawiedliwości?
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dorota Gawryluk zapytała, czy istnieją realne możliwości, żeby sprawy śledztwa posunęły się do przodu, żebyśmy odzyskali wrak i mogli badać katastrofę smoleńską tak, jak badają to inne kraje, które też katastrofy samolotu miały, jak np. Holandia.
Czy w tej nowej sytuacji jest to bardziej możliwe?
– spytała dziennikarka Polsat News, dodając że wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej to przecież sprawa ważna dla PiS.
To jest sprawa ważna dla Polski, a nie dla Prawa i Sprawiedliwości. Dla nas jest bardzo ważna, ale równie ważna jest dla Polski, dla naszego statusu, dla naszego honoru, a to ma znaczenie także polityczne, gospodarcze. I to ma znaczenie dla każdego Polaka, który np. udaje się gdzieś za granicę. Ludzie pochodzący z państw traktowanych jako słabe, pomiatane też nie są dobrze traktowani. Warto też o tym pamiętać
— odpowiedział prezes PiS.
Jeśli chodzi o odzyskanie wraku, to być może trzeba będzie się odwołać do Trybunału Haskiego. Ale jeśli chodzi o wyjaśnienie prawdy – tej, którą można wyjaśnić bez wraku – a sądzę, że wielką część prawdy, a może nawet całą, można wyjaśnić bez posiadania tego wraku, bez jego przenoszenia do Polski. W moim najgłębszym przekonaniu, tutaj po prostu wystarczy uczciwe śledztwo, właściwie dwa śledztwa – pierwsze z nich powinno dotyczyć samej katastrofy smoleńskiej i różnych kontekstów z nią związanych, a drugie powinno dotyczyć tego śledztwa i innych wydarzeń, które były po katastrofie smoleńskiej. Bo to śledztwo – jeszcze raz powtórzę – to śledztwo wymaga śledztwa. Jeżeli odpowiednie grupy prokuratorów się tym zajmą, to sądzę, że w stosunkowo niedługim czasie do tej prawdy dojdziemy
– powiedział Jarosław Kaczyński. Nie padło ani jedno stwierdzenie, że Polska rezygnuje ze sprowadzenia wraku. Jest tu jedynie świadomość realiów, zwłaszcza po ostatnich oświadczeniach strony rosyjskiej, która przedłużyła własne śledztwo i zapowiedziała zatrzymanie wraku do jego zakończenia. Prezes PiS mówi wręcz, że w sprawie odzyskania wraku, będzie być może trzeba interweniować w Hadze. Zapowiada więc podjęcie kroków międzynarodowych, by odzyskać wrak.
W wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego nie pojawiło się nic nowego, nie ma słowa o wycofaniu się z badania przyczyn katastrofy. Skąd więc ta histeria? Pewnie z zapowiedzi „śledztwa wokół śledztwa”. Być może po odwołaniu Tomasza Arabskiego z funkcji ambasadora Rzeczpospolitej w Hiszpanii, politycy Platformy, mający poczucie zaniedbania sprawy Smoleńska, poczuli na sobie oddech zbliżającej się sprawiedliwości?
W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/273269-tvn-kreuje-kolejny-skandal-pis-tym-razem-zarzuca-kaczynskiemu-ze-wycofal-sie-ze-sprowadzenia-wraku-tupolewa-co-naprawde-powiedzial-prezes-pis?strona=2