Smoleńscy kontrolerzy z zarzutami? Naczelna Prokuratura Wojskowa znów próbuje doręczyć wniosek

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Ponowiony wniosek w sprawie doręczenia dwóm kontrolerom z lotniska w Smoleńsku wezwań do polskiej prokuratury, w celu przedstawienia im zarzutów, trafił do Rosji - poinformowała we wtorek Naczelna Prokuratura Wojskowa. Z Rosji na razie nie uzyskano odpowiedzi.

Prokuratura wojskowa zdecydowała się na skierowanie kolejnego wniosku o międzynarodową pomoc prawną w tej sprawie z ponowionym postulatem o doręczenie podejrzanym dwóm obywatelom Rosji wezwań do stawiennictwa celem ogłoszenia im postanowień o przedstawieniu zarzutów i przesłuchaniu w charakterze podejrzanych

— powiedział PAP mjr Marcin Maksjan z NPW.

Dodał, że kontrolerów wezwano do warszawskiej siedziby wojskowej prokuratury na termin wyznaczony w przyszłym roku; prokuratorzy nie ujawniają dokładnej daty.

Ponowiony wniosek o pomoc prawną w tej sprawie został wysłany do Rosji przed miesiącem, wówczas prokuratura wojskowa o tym nie informowała. Informację o wniosku podało we wtorek radio RMF.

Jeśli chodzi o tę sprawę, na razie nie było żadnego odzewu z Rosji

— dodał mjr Maksjan.

W końcu marca tego roku - po uzyskaniu kompleksowej opinii biegłych na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej - prowadząca śledztwo Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała postanowienie o postawieniu zarzutów dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska. Jednemu zarzuca się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy, a drugiemu - nieumyślne sprowadzenie katastrofy. Formalnie grozi im do ośmiu lat więzienia. Uruchomiono procedurę co do ogłoszenia im postanowień i przesłuchania w charakterze podejrzanych.

W ramach międzynarodowych zasad pomocy prawnej polska prokuratura zwróciła się 26 marca do strony rosyjskiej z odezwą o doręczenie kontrolerom wezwań do polskiej prokuratury, na przesłuchanie ich jako podejrzanych.

Pomimo późniejszego przesłania w tej sprawie dwóch monitów przez polską Prokuraturę Generalną WPO nie otrzymała od strony rosyjskiej żadnych informacji, czy wezwania do stawiennictwa zostały podejrzanym skutecznie doręczone, czy też strona rosyjska odmawia wykonania tego wniosku

— zaznaczył mjr Maksjan.

Dodał, że zgodnie z Europejską Konwencją o Pomocy Prawnej w sprawach Karnych „strona wezwana niezwłocznie przekazuje stronie wzywającej potwierdzenie doręczenie wezwania, jeśli zaś doręczenie nie mogło być dokonane strona wezwana niezwłocznie zawiadamia stronę wzywającą o przyczynach niedokonania doręczenia”.

W ostatnich tygodniach z Rosji do polskiej prokuratury trafiła jedynie informacja o przedłużeniu do 10 marca przyszłego roku rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Dotychczas do Rosji polska prokuratura wojskowa skierowała - wraz z ostatnim ponowiony wezwaniem dla kontrolerów - 28 wniosków o pomoc prawną. Polska nadal oczekuje na realizację części postulatów z tych wniosków. Chodzi głównie o zwrotu wraku samolotu Tu-154 oraz oryginalnych rejestratorów lotu.

Do końca roku mają wpłynąć do WPO opinie sądowo-medyczne Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu dotyczące 31 ofiar katastrofy. Z kolei do początków kwietnia 2016 r. Prokuratorzy mają otrzymać opinię fonoskopijną ABW dotyczącą identyfikacji osób, których wypowiedzi zostały zarejestrowane w zapisach pracy wieży smoleńskiego lotniska. Polskie śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej jest przedłużone do 10 kwietnia przyszłego roku.

mly/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych