Niemal pięć i pół roku po smoleńskiej tragedii Naczelna Prokuratura Wojskowa przyznała, że… nie wszystkie szczątki ofiar katastrofy zostały pochowane. Fragmenty kości, o których poinformowali wojskowi śledczy mają należeć aż do 20 ofiar dramatu z 10 kwietnia 2010 roku.
O sprawie pisze serwis niezalezna.pl. Z ustaleń NPW wynika, że szczątki ofiar, które nie zostały pochowane… zostały przywiezione przez osoby przebywające w Smoleńsku „turystycznie” (!).
Wszystkie fragmenty kostne zostały odnalezione w 2010 r.
— mówi mjr Marcin Maksjan, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Skąd pięcioletni poślizg w tej sprawie? Śledczy tłumaczą ten fakt ostatecznymi opiniami genetycznymi, które dopiero w maju bieżącego roku wpłynęły z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.
Brak tej opinii uniemożliwił wcześniejsze wydanie rodzinom wskazanych powyżej fragmentów kostnych
— informują przedstawiciele NPW.
Prokuratorzy nie będą podawać nazwisk osób, których ta sytuacja dotyczy. Jak podkreślają w żaden sposób nie należy wiązać obecnie realizowanych czynności (związanych z wydawaniem fragmentów kostnych) z ekshumacjami zwłok ofiar katastrofy - informuje niezalezna.pl.
wwr
Nowość!
„List z Polski” - Artur Dmochowski, Mariusz Pilis. Książka, którą trzeba przeczytać!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/265344-ponad-piec-lat-po-1004-wojskowa-prokuratura-przyznala-ze-nie-wszystkie-szczatki-zostaly-pochowane-chodzi-o-20-ofiar-tragedii