Gosiewska: Głosowałam na Andrzeja Dudę. Oczekuję, że prezydent zaangażuje się osobiście w wyjaśnianie sprawy smoleńskiej. NASZ WYWIAD

Pierwsza udana zmiana dla Polski, zmiana Prezydenta RP jest nadzieją, że uda się wykonać kolejne zmiany, które pociągną za sobą wyjaśnienie przyczyn tragedii smoleńskiej. Jak pokazuje historia, nawet po wielu latach udaje się dotrzeć do prawdy o tragediach lotniczych

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Beata Gosiewska.

wPolityce.pl: Andrzej Duda od kilku dni jest Prezydentem RP. Dziś 10 sierpnia, a więc pierwsza „miesięcznica” smoleńska od chwili zaprzysiężenia prezydenta Dudy. Czy w związku ze zmianą polityczną ma Pani nadzieje na zmiany w podejściu do sprawy smoleńskiej?

Beata Gosiewska: Sądzę, że nie tylko dla mnie zaprzysiężenie Andrzeja Dudy, wygrana w wyborach, jest światełkiem w tunelu i nadzieją na pozytywną zmianę w Polsce, na zmianę również na szczeblu rządowym. Prezydent realizuje swoje obietnice, składa wizyty, jak dziś w Jędrzejowie. W czasie tej wizyty widać było ogromną nadzieję na pozytywne zmiany w kraju, nadzieję, że można w Polsce zaprowadzić normalną władzę, normalność. A normalna władza będzie dążyć do poznania prawdy o katastrofie smoleńskiej. Tylko normalne państwo może wyjaśnić tę sprawę.

Zmiana władzy do tego wystarczy?

Ona jest konieczna, by proces wyjaśniania katastrofy się rozpoczął. Jednak to nie będzie proste. Czas płynie, proces wyjaśniania tragedii będzie więc trudniejszy. Dowody niszczeją, wiele dowodów zostało utraconych. Mamy jednak czas, będziemy do skutku dążyć do poznania prawdy. Pierwsza udana zmiana dla Polski, zmiana Prezydenta RP jest nadzieją, że uda się wykonać kolejne zmiany, które pociągną za sobą wyjaśnienie przyczyn tragedii smoleńskiej. Jak pokazuje historia, nawet po wielu latach udaje się dotrzeć do prawdy o tragediach lotniczych.

Spodziewa się Pani osobistego zaangażowania prezydenta Dudy w sprawę wyjaśniania tragedii smoleńskiej?

Swój głos oddałam na Andrzeja Dudę. Oczekuję, że prezydent zaangażuje się w to osobiście. Ma ku temu narzędzia, jest głową państwa polskiego. Oczekuję, że zajmie się tą sprawą, że wykorzysta swoje możliwości.

Andrzej Duda był europosłem, gdy startował w wyborach. Co na brukselskich korytarzach mówi się o sukcesie wyborczym byłego europarlamentarzysty?

Grupa EKiR przywitała z radością wygraną Andrzeja Dudy w wyborach na prezydenta Polski. Jednak pozostałe grupy i politycy są ogarnięci poprawnością polityczną. Dla nich taki wybór Polaków jest trudną rzeczywistością. Wierzę jednak, że przywódcy europejscy po poznaniu osobistym Andrzeja Dudy zobaczą, że on jest sprawnym i poważnym politykiem, że nie jest taki, jak go opisują media zachodnie. Sądzę, że oni wtedy zmienią zdanie na jego temat.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

CZYTAJ TAKŻE: Tak niszczono w Polsce lotnictwo. TYLKO U NAS szczegóły szokującego raportu MON. Dla kogo Trybunał Stanu?

CZYTAJ TAKŻE: Kmdr Chrzanowski: Gen. Błasik był niewygodny, bo walczył o bezpieczeństwo w lotnictwie. Po Smoleńsku zrobiono z niego kozła ofiarnego. NASZ WYWIAD

---

Warto kupić tę książkę:„wPolityce.pl. Polska po 10 kwietnia 2010 r.”

W publikacji znalazły się analizy dziennikarzy oraz wzruszające wspomnienia czytelników związane z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 roku. Teksty w niej zawarte pozwalają zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.