62. miesięcznica smoleńska. "Jezus powiedział, że kamienie wołać będą. Przyjdzie dzień, że wrak w Smoleńsku powie jak te kamienie swoją prawdę". [WIDEO]

Blogpress
Blogpress

Relacja pochodzi ze strony Blogpressu.

Jezus powiedział, że kamienie wołać będą. Przyjdzie dzień, że wrak w Smoleńsku powie jak te kamienie swoją prawdę

— mówił ks. dr Piotr Pawlukiewicz w czasie mszy świętej w intencji ofiar tragedii smoleńskiej.

62 miesiące po tragedii smoleńskiej Krakowskim Przedmieściem przeszedł Marsz Pamięci.

Droga jest jedna, ta która doprowadziła do majowego zwycięstwa i ta, która doprowadzi do październikowego zwycięstwa jest jednocześnie tą samą drogą, która prowadzi do prawdy i odzyskania godności

— podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Minęła właśnie 62. miesięcznica tragedii w Smoleńsku. Jak co miesiąc, w intencji ofiar tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, w Archikatedrze Warszawskiej św. Jana Chrzciciela w Warszawie została odprawiona msza św., z udziałem bliskich ofiar, parlamentarzystów oraz mieszkańców Warszawy i okolic.

Obecne były poczty sztandarowe. Z Mysłowic, jak co miesiąc, przyjechali górnicy.

Liturgię odprawił ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz katedry, koncelebransami było kilkunastu kapłanów, w tym o. Gabriel Bartoszewski, ks. Zdzisław Tokarczyk, ks. Stanisław Małkowski, o. Jerzy Garda.

Homilię wygłosił ks. Piotr Pawlukiewicz - doktor teologii pastoralnej, rekolekcjonista, kaznodzieja, prałat, kanonik gremialny Kapituły Metropolitalnej Warszawskiej, autor książek o tematyce religijnej.

Jezus powiedział, że kamienie wołać będą - mówił homileta. Wołają kamienie (…) Wołają groby, wołają pomniki. Woła wrak samolotu w Smoleńsku. Coś chce nam powiedzieć. Nosi jakąś tajemnicę, jakąś prawdę. Musi być bardzo niebezpieczny, że przez pięć lat maltretowany, dewastowany, rozbijane szyby. Coś chce nam powiedzieć. Jeszcze przyjdzie dzień, że powie jak kamienie swoją prawdę o tym, co się tam wtedy stało.

Ks. dr. Pawlukiewicz na zakończenie kazania przytoczył słowa „Modlitwy o wschodzie słońca”:

Każdy Twój wyrok przyjmę twardy. Przed mocą Twoją się ukorzę. Ale chroń mnie Panie od pogardy. Od nienawiści strzeż mnie Boże.

Wszak Tyś jest niezmierzone dobro. Którego nie wyrażą słowa. Więc mnie od nienawiści obroń. I od pogardy mnie zachowaj.

Co postanowisz niech się ziści. Niechaj się wola Twoja stanie. Ale zbaw mnie od nienawiści. Ocal mnie od pogardy Panie.

W czasie modlitwy wiernych zanoszono do Boga prośby za dusze ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym śp. Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii, a także za prezydenta elekta Andrzeja Dudę i wszystkich zgromadzonych w świątyni wiernych.

Po mszy świętej z placu Zamkowego wyruszył Marsz Pamięci. Uczestnicy nieśli znicze i flagi, wznosili modlitwy.

Przed Pałacem Prezydenckim do zgromadzonych przemówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który powiedział:

Wygraliśmy wybory, o których wszyscy mówili, że nie da się ich wygrać, że można mieć dobry wynik, ale wygrać się nie da. I chciałbym powiedzieć naprawdę szczerze, z całego serca, że ci, którzy w ciągu pięciu lat przychodzili tutaj pod ten pałac dziesiątego każdego miesiąca, mają w tym zwycięstwie ogromny udział. Bo to było zwycięstwo uporu i determinacji, przeświadczenia wbrew wszystkiemu, że można, że trzeba się trzymać zasad i trzeba się trzymać tego wszystkiego, na co wskazuje moralność, poczucie polskiej godności narodowej, niezależnie od okoliczności.Odnieśliśmy sukces. ale to jest sukces - choć bardzo ważny i wspaniały - który można określić jako pierwszy krok. Musimy dojść do tego momentu, w którym będziemy mogli mówić, że także ten drugi krok został dokonany. Dlatego ten upór, ta determinacja musi trwać, w żadnym wypadku nie możemy powiedzieć – wykonaliśmy już swoje zadanie. Nie, nie wykonaliśmy. Ten marsz musi trwać, ten marsz w sensie dosłownym, i ten marsz w sensie przenośnym. Musimy dalej czynić wszystko, by zwyciężyć, by Polska się zmieniła, bo potrzebuje wielkiej zmiany, a prezydent Andrzej Duda jest jej personifikacją, jej zapowiedzią.

Andrzej Duda - to się uda. - prezes PiS zareagował na skandowanie nazwiska prezydenta elekta. - I musi się udać także za kilka miesięcy.

Musi się nam udać Polskę zmienić, uczynić sprawiedliwą, taką, która rzeczywiście jest dla wszystkich, tak przebudować polskie państwo, żeby służyło narodowi i jego przyszłości, i wszystkim polskim pokoleniom, by ten zły czas, w którym żyliśmy i ciągle jeszcze po części żyjemy, minął ostatecznie i bezpowrotnie. Wtedy będziemy mogli patrzeć, jak realizowane są te cele, które możemy określić jako bezpośrednie cele naszego marszu, całego tego przedsięwzięcia – bo przecież tych marszów jest bardzo wiele w całej Polsce. My idziemy tu, w stolicy, ale marsze idą także w różnych miastach i miasteczkach, a bywa, że i w polskich wsiach. Te bezpośrednie cele to uczczenie pamięci poległych, uczczenie pamięci prezydenta Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego, jego Małżonki. Właściwe, godne uczczenie. Szczególnie tu, w stolicy, gdzie dotychczas mamy tylko jedną bardzo skromną tablicę na domu, w którym się urodził. Ale jest i drugi cel równie ważny. Tym celem jest prawda. Musimy dojść do prawdy o Smoleńsku! Musimy ją ustalić, musimy wyciągnąć z niej wnioski. Pamiętajmy, droga jest jedna, ta która doprowadziła do majowego zwycięstwa i ta, która - jestem o tym przekonany - doprowadzi do październikowego zwycięstwa jest jednocześnie tą samą drogą, która prowadzi do prawdy i odzyskania godności, do tego, co nas tutaj przez lata prowadziło i powinno prowadzić dalej, aż do momentu, w którym będziemy mogli powiedzieć – zwyciężyliśmy. W pełni zwyciężyliśmy. Wierzę, że ten moment jest już nieodległy.

Okolicznościowy apel odczytała organizatorka marszów pamięci, szefowa warszawskiego klubu Gazety Polskiej, Anita Czerwińska.

Szanowni Państwo! Andrzej Duda prezydentem! Mamy prezydenta, który godnie będzie kontynuował dzieło śp. Profesora Lecha Kaczyńskiego. Nasza walka o pamięć o wielkim prezydencie, który zginął w Smoleńsku stała się walką o przyszłość Polski. I myśmy tę walkę wygrali! Walka o uświadomienie Polakom czym jest putinowska Rosja i do czego zdolny jest obecny władca na Kremlu trwała ponad pięć lat i kosztowała wielu z nas ogromny wysiłek, a czasem wymagała autentycznego poświęcenia. Ta praca pomogła uruchomić zmiany, które dzieją się w Polsce na naszych oczach. Wielu nie dało rady, wielu zwątpiło. Jednak Wy należeliście do tych, którzy przyszli, gdy Polska była w potrzebie. Kiedyś nie sposób będzie napisać uczciwie najnowszej historii, nie wspominając o tym, co zrobiliście dla Ojczyzny. Dzisiaj odkrywamy sens ofiary jaką złożyły polskie elity w Smoleńsku. To kamień węgielny nowej Polski. Ta Polska odradza się lepsza, bo z ludzi, którzy zostali poddani wieloletniej próbie. Walka nie jest jeszcze zakończona ale Pan Bóg dał nam wielkie światło nadziei.

Na zakończenie uroczystości modlitwę odmówił ks. Zdzisław Tokarczyk.

Relacja: Margotte i Bernard


Nowość wSklepiku.pl!

Dama”autorstwa Marii Dłużewskiej.

Pierwsza obszerna biografia Marii Kaczyńskiej, złożona ze wspomnień członków rodziny, przyjaciół oraz innych osób towarzyszących prezydentowej na kolejnych etapach życia. Książka zawiera blisko sto zdjęć i dokumentów rodzinnych.

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych