Olejnik nie chce słuchać o pokojowej rewolucji, która zmiotła Komorowskiego. Aż tak boli?

Pierwszy po klęsce obozu władzy i jego mediów program „Siódmy Dzień tygodnia” (choć nadawany w dzień pierwszy tygodnia, czyli niedzielę) Monika Olejnik rozpoczęła nie od podsumowania wyborów, ale od w sumie drobnej kwestii wygaszenia mandatu europosła Andrzeja Dudy przez marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.

CZYTAJ: PÓŁ PORCJI MAZURKA. Marszałek Sikorski błyskawicznie wygasił Andrzejowi Dudzie mandat eurodeputowanego. Czysta złośliwość i 16 osób na bruku

Gdy kolejka doszła do polityka Jarosława Gowina, ten próbował nakreślić szerszy obraz:

Zaczęliśmy od tematu marginalnego w stosunku do skali rewolucji, która się dokonała tydzień temu w Polsce, takiej pokojowej, demokratycznej rewolucji…

Olejnik słuchać o rewolucji nie chciała.

Ale pozwoli pan, że pan odpowie na moje pytanie! - przerwała zirytowana.

Gdy Gowin wypowiedział się w sprawie mandatu europosła, Olejnik ciągnęła:

Moim zdaniem to nie jest rewolucja, to były wybory. Rewolucja się trochę inaczej kojarzy. Może rewolucja w umysłach.

Nałęcz sekundował:

Pani redaktor, nic dodać, nic ująć, gdyby mi student na egzaminie powiedział, że dokonała się rewolucja, to by na egzaminie wyleciał z dwóją! Niech się pan minister nie obraża, mamy demokratyczną Rzeczpospolitą. Odbyły się wybory, nie było żadnej rewolucji.

Wybory nie zostało sfałszowane, magicznych piór nie było, cieszmy się, że wygrał Andrzej Duda, bo jest spokój w Polsce” - basowała niby ironicznie, ale tak naprawdę dając wyraz frustracji, Olejnik.

Gowin wyjaśniał:

Użyłem tego określenia metaforycznie, chodziło o przełom, głęboki przełom.

Na co Olejnik: „zawsze jak są wybory, to jest przełom”.

Jak widać, nie rozumieją, że wygrana Andrzeja Dudy nie tylko z Bronisławem Komorowskim, ale i z całym medialnym i administracyjnym zasobem państwa, to jest rewolucja. Gdyby nie nastroje rewolucyjne, kandydat PiS nie miałby szans na zerwanie żelaznych obręczy oplatających Polskę.

A pytanie, po co politycy prawicy chodzą do tak skrajnie zaangażowanej audycji - pozostaje aktualne.

PS. Gdy internauci na Twitterze zauważyli, że Jaroslaw Gowin budzi wściekłość red. Olejnik, polityk zareagował:

Aż byłem zaskoczony tą zimną furią.

Prej


TOM 2 BESTSELLEROWEJ KSIĄŻKI 2014 ROKU.

Nieznane fakty z życia ludzi służb - Spadkobierców PRL:„Resortowe dzieci. Służby”.

Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów. Twarde dane o dynastiach w służbach specjalnych Peerelu i III RP. Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych