Zwracamy uwagę na wywiad - traktowany bardziej jako ponurą ciekawostkę niż wnoszący coś do sprawy wiedzę - z płk. Edmundem Klichem, b. akredytowanym przy MAK. W rozmowie z serwisem Fakt.pl odnosi się do dzisiejszych rewelacji radia rmf fm, które opublikowało „nowe stenogramy” z pokładu rządowego tupolewa.
Fragment rozmowy:
Fakt: Pięć lat temu został pan akredytowanym przy MAK. Poczuwa się pan do odpowiedzialności za to, że skopiowana w Moskwie taśma była tak kiepskiej jakości?
Klich: Nie ponoszę odpowiedzialności, bo nie było mnie w czasie zgrywania taśm w Moskwie.
Dlaczego?
Zabroniono mi. Dostałem informację, że minister Jerzy Miller, ówczesny szef MSWiA i przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego ustalającej przyczyny katastrofy, nie życzy sobie, bym był na miejscu. W przegrywaniu uczestniczył minister i grupa polskich wojskowych, a także rosyjscy przedstawiciele MAK.
Dalej Klich opowiada również, że nie przekazał Jerzemu Millerowi ksera stenogramów, które otrzymał w MAK.
Bałem się, że zostaną opublikowane, a to skupiłoby uwagę na winie pilotów
— ocenia.
lw, fakt.pl
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci”: Piórem Bronisława Wildsteina, nowego publicysty tygodnika, raport specjalny w związku z 5. rocznicą katastrofy w Smoleńsku oraz wywiad z Jarosławem Kaczyńskim.
Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej! Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/240064-skarga-po-pieciu-latach-edmund-klich-zabronili-mi-uczestniczenia-w-przegrywaniu-tasm
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.