Załoga jaka - 40 bezdyskusyjnie i bezwzględnie zeznała, że słyszała polecenie z wieży lotniska. Polecenie zejścia tupolewa do wysokości 50 metrów. Dr Lasek twierdzi, że zeznania polskich pilotów są mało warte i należy do nich podchodzić z dystansem. Już po raz drugi Lasek używa też argumentu pokrętnego i nieprawdziwego.
Według Laska piloci tupolewa byli nie tylko kiepsko wyszkoleni, a także nie znali języka rosyjskiego. Koledzy kpt. śp. Arkadiusza Protasiuka i mjr. św. Roberta Grzywny wiedzą, że to oszczerstwo i obrzydliwe kłamstwo. Teraz kiepską znajomością języka Lasek obarcza pilotów jaka. Śp. Remigiusz Muś już nie może się bronić, ponieważ zmarł w bardzo dziwnych i niewyjaśnionych okolicznościach. Wyniki śledztwa w tej sprawie są tak samo wiarygodne, jak w sprawie ponoć samobójczych śmierci gen. śp. Sławomira Petelickiego, śp. Andrzeja Leppera i innych znanych osób.
I teraz sprawa bez wątpienia najważniejsza, czyli konieczność zapewnienia por. Arturowi Wosztylowi stałej ochrony. Czy są wśród ludzi reprezentujących państwo polskie osoby, które mają tyle determinacji i odwagi, by zająć się bezpieczeństwem dzielnego człowieka, niezważającego na wszelkiego rodzaju naciski, zapewne także nienawiść sił podległych kreaturom miejscowym, a pewnie i zagranicznym? Remigiusza Musia już nie ma wśród nas. Nikomu nie przyszło do głowy, by Go chronić. A może i przyszło, ale wrogie prawdzie siły postarały się, by tę inicjatywę unicestwić. Czy teraz jest podobnie?
—————————————————————————————————
Jest to zbiór unikatowych wywiadów ze świadkami istotnych wydarzeń w życiu Prezesa IPN-u, ważnej postaci w najnowszej historii Polski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/230658-kto-ochroni-pilota-artura-wosztyla-jego-bezpieczenstwo-jest-na-pewno-zagrozone