Kiedy Polacy wreszcie zrozumieją, że Rosjanom nie można ufać, kiedy my wszyscy to wreszcie zrozumiemy?
— pyta w rozmowie z portalem wPolityce.pl wieloletni oficer CIA Gene Poteat.
Odnosząc się do sprawy tragedii smoleńskiej funkcjonariusz amerykańskich służb wskazuje, że „podejrzewał Rosjan od chwili, gdy dowiedział się o katastrofie”.
Wiedziałem, że mieli motyw i środki, by doprowadzić do katastrofy, szybko wysprzątać miejsce zbrodni, a następnie stworzyć „oficjalną” wersję katastrofy, ich wersję, którą Zachód będzie gotów łyknąć. I tak się stało
— tłumaczy Poteat.
I trudno się dziwić tym słowom. Każdy, kto zna trochę historii, kto zna naturę rosyjskiego państwa musiał mieć podobne odczucia. Ostatnie sto lat to seria rosyjskich zbrodni na Polsce i Polakach. I wojna światowa, nawała Bolszewicka z 1920 roku, wspólna sowiecko-niemiecka agresja, Katyń, wywózki na Sybir, mordowanie polskich patriotów walczących z Niemcami, niszczenie bohaterów walczących o niepodległość, wreszcie powojenne zniewolenie Polski, naznaczone zbrodniami w imię interesów sowieckich w naszym kraju. Zbrodnie te często okraszone były typową dla Rosji wojną propagandową.
Po 10 kwietnia cień podejrzeń wobec Moskwy powinien zdawać się oczywistością dla każdego, kto zna relacje polsko-rosyjskie z ostatnich dekad.
I również na wątek historyczny wskazuje Poteat w rozmowie z naszym portalem.
Nie dziwi mnie, że szczególnie dziennikarze szukający drugiego dna wiążą katastrofę smoleńską z zestrzelonym lotem MH17. Ale ich wywody zbledną i zostaną w końcu, z czasem, zapomniane. Myślę, że osiągnęliby lepszy i trwalszy efekt, gdyby osadzili oba zdarzenia w historii mordów dokonanych przez rosyjskie służby, zaczynając od masowego mordu w Katyniu
— tłumaczy Gene Poteat.
Na myśl o tragedii smoleńskiej oraz reakcji Rosji na to wydarzenie każdemu człowiekowi świadomemu historycznie myśli powinny wracać do szeregu zbrodni, jakich państwo rosyjskie dopuściło się w ostatnich latach.
Wojna, Katyń, Sybir… – nie trudno uznać, że tragedia smoleńska oraz to, co działo się wokół tej sprawy pasuje jak ulał do tego szeregu. Wiedział o tym zdaje się każdy – również Donald Tusk, który w pierwszych godzinach po tragedii zaczął przekonywać Rosję, że Polska i Polacy o nic jej nie podejrzewają, że bezgranicznie jej ufają.
Jak to możliwe, że naród tak dotknięty przez rosyjską politykę tak szybko zapomniał o naturze relacji między naszymi krajami? Jak to możliwe, że Polacy dali sobie wmówić, że obecna czasy gwarantują, że rosyjska zbrodnia się nie powtórzy? Dlaczego większość Polaków dała się natychmiast odrzeć z pamięci i zdrowego rozsądku?
Reakcja Polaków, reakcja polskich władz wyglądała jak teatr zawczasu przez kogoś przygotowany. Patrząc na historię III RP można zobaczyć, dlaczego rządowi Rosji i ekipie Tuska tak łatwo poszło pacyfikowanie Polaków, ich historycznej intuicji oraz zdrowego rozsądku. Od 1989 roku Polacy są pozbawiani własnej historii, tożsamości, umiejętności rozeznania dobra i zła. Osłabiana jest ich wrażliwość na prawdę, interesy narodowe, dobro wspólne, przywiązanie do państwa. Wmawia się im, że najważniejsze jest własne życie i dobro indywidualne, a życie publiczne powinno toczyć się swoimi drogami. Tak formatowane społeczeństwo było doskonale przygotowane, by dać się manipulować i omamić po 10/04, by przyjąć podsuniętą im wersję wydarzeń i nie zadawać pytań. Sukces kampanii, która miała miejsce po tragedii smoleńskiej, wyrastał z dorobku III RP.
Dopóki Polska nie uwolni się od rosyjskich wpływów i nie weźmie swojego losu we własne ręce, zbrodnia Smoleńska nie zostanie potraktowana poważnie przez nikogo, z wyjątkiem kilku polskich patriotów w kraju i za granicą
— mówił Gene Poteat.
Widząc stan polskiego państwa oraz społeczeństwa trudno niestety oczekiwać, by rosyjskie wpływy były dziś w Polsce zagrożone.
Rozmowa z oficerem CIA to ważna lekcja i ciekawy wykład. Trochę wstyd, że tak potrzebny w obecnej Polsce…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/228470-smolensk-w-cieniu-rosyjskich-zbrodni-czlowiek-cia-przypomina-oczywistosci-wstyd-ze-to-potrzebne-w-polsce