O kłamstwie „Newsweeka”: „Wyciąganie fałszywych wątków sprawy smoleńskiej jest korzystne dla prorządowych mediów. Żeby jątrzyć i rozkręcać emocje”. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Rząd i jego akolici doskonale wiedzą, że to co się działo po Smoleńsku, to hańba i dramat - coś co się musi skończyć nie tylko infamią dla ludzi, którzy doprowadzili do tego haniebnego postępowania, ale być może również oskarżeniami o celowe zatajanie sprawy

— mówi w wywiadzie dla wPolityce.pl Jacek Świat, poseł PiS, wdowiec po śp. Aleksandrze Natalli-Świat, która zginęła w tragedii smoleńskiej.

wPolityce. pl: Według „Newsweeka”, podczas negocjacji z Jarosławem Gowinem na temat zjednoczenia prawicy, Jarosław Kaczyński miał „dać do zrozumienia”, że nie wierzy w zamach smoleński. Jarosław Gowin kategorycznie to zdementował. Czemu mają służyć, według pana, takie kłamstwa, jak to podane w „Newsweeku”?

CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY: Kłamstwo „Newsweeka”. Kaczyński nie wierzy w zamach? Kategoryczne dementi Gowina: „To kompletna bzdura!”

Jacek Świat: Sprawa smoleńska bardzo uwiera rząd i tych, którzy rząd wspierają. To postawa haniebna. Nie przesądzam jaki był rzeczywisty przebieg tej tragedii. Czekam na jej wyjaśnienie i każdą prawdę przyjmę, jeśli będzie rzetelnie, naukowo przedstawiona. Możliwości są różne, bo to może być zamach, awaria samolotu, czy jakieś inne przyczyny, np. celowe wprowadzenie w błąd pilotów. Nie sądzę, żeby Jarosław Kaczyński komukolwiek w sposób jednoznaczny sugerował, co było powodem katastrofy. Natomiast wszyscy jesteśmy, ludzie zdrowo myślący, zgodni, że tę sprawę trzeba wyjaśnić - zacząć wyjaśnienia od zera, od nowa, rzetelnie, zgodnie ze wszelkimi zasadami postępowania, wliczając w to zwrócenie się do naszych sojuszników w NATO o pomoc w dostarczeniu różnych materiałów, jak również o pomoc fachowców od katastrof lotniczych.

Dlaczego Smoleńsk tak uwiera obecną władzę i sprzyjające jej media?

Rząd i jego akolici doskonale wiedzą, że to co się działo po Smoleńsku, to hańba i dramat - coś co musi skończyć się nie tylko infamią dla ludzi, którzy doprowadzili do tego haniebnego postępowania, ale być może również oskarżeniami o celowe zatajanie sprawy. Teraz, kiedy tak dużo mówi się o pozycji Polski w świecie – na miły Bóg! – trudno poważnie traktować kraj, który śmierć swojego prezydenta traktuje gorzej niż wypadek pijanego rowerzysty.

Czy w przypadku publikacji „Newsweeka” bardziej chodzi o jątrzenie na prawicy, czy deprecjonowanie wysiłków mających na celu wyjaśnienie tragedii smoleńskiej?

O jedno i drugie. Temat smoleński od mniej więcej roku zszedł na drugi plan ponieważ wszyscy mamy świadomość, że przy obecnym układzie władzy właściwie nic nowego nie zrobimy. Trzeba czekać na nowy klimat polityczny, żeby rzeczywiście sprawę ruszyć z miejsca. Ale my pamiętamy i do sprawy wrócimy, obiecuję. To sprawa, która zawsze budziła, budzi i jeszcze długo budzić będzie emocje. Wyciąganie z niej fałszywych wątków jest korzystne dla prorządowych mediów, żeby rozkręcać emocje i jątrzyć. Jednocześnie jest to próba wbicia klina między różne części sceny prawicowej, a więc pomiędzy tych umiarkowanych, którzy nie bardzo chcą przyjąć teorii zamachu i tych, którzy absolutnie są przekonani, że jednak do zamachu doszło. Działa tu zasada „dziel i rządź”.

Waldemar Kuczyński w swoim stylu odniósł się do publikacji „Newsweeka”, stwierdzając: „Ciekawe co na to powie „lud smoleński” wychowany przez Prezesa i co na to powie wściekły krąg niepokornych, wierzących w zamach zorganizowany przez Tuska, Putina i Komorowskiego.” Jak pan przyjmuje tego typu komentarze?

To potwierdzenie tego, co powiedziałem przed momentem – że jest to próba wbicia klina w scenę prawicową. Próba skłócenia ludzi, którzy bardzo przeżyli tragedię smoleńską i dla których jej wyjaśnienie jest kwestią zarówno wielkich osobistych emocji, jak sprawą honoru Polski.

Rozmawiał Jerzy Kubrak

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych