Mustafa Dżemilew, przywódca krymskich Tatarów i pierwszy laureat Nagrody Solidarności uważa, że za katastrofą smoleńską stoi Rosja i jej prezydent Władymir Putin.
No, może u Was są na ten temat różne opinie, ale nie u nas. My, krymscy Tatarzy, jesteśmy przekonani na 100%, że Wasza tragedia to dzieło Rosjan i Putina
— mówi Dżemilew w rozmowie z „Gazetą Polską”, pytany, czy katastrofa mogła nie być zwykłym wypadkiem, o czym przekonanych jest wielu Polaków. Tatar dodaje jednak:
Oczywiście nie można w teorii wykluczyć, że był to wypadek, ale przecież dobrze wiemy, że to państwo jest do takich działań zdolne.
Mustafa Dżemilew nie ma też wątpliwości, że Rosja wciąż zagraża Polsce:
Na pewno [Polska - red.] powinna brać ciągle pod uwagę to niebezpieczeństwo. Oczywiście Polska jest teraz członkiem NATO, więc mam nadzieję, że Putin nie jest na tyle bezrozumny, by przekroczyć granicę Polski. Ale z drugiej strony równie bezrozumne jest zaatakowanie Ukrainy. Skoro już popełnił taką głupotę, to ciężko być pewnym, że nie zrobi drugiego idiotyzmu. To stare hasło, że jeśli chcesz pokoju, to gotuj się do wojny, jest cały czas aktualne
— podkreśla lider krymskich Tatarów.
kim, „GP”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/199445-przywodca-krymskich-tatarow-mustafa-dzemilew-o-smolensku-wasza-tragedia-to-dzielo-rosjan-i-putina