To jest prezydent, który zginął na służbie. Legalnie wybrany, prezydent, który z całą pewnością chciał dobrze dla Polski, miał dobre intencje. Był postacią kontrowersyjną, jak każdy polityk…
— zaczął swoje poranne wywody Michał Kamiński, przekonując, że tragicznie zmarły prezydent zasługuje na pomnik.
Nowy nabytek Platformy Obywatelskiej apelował o powszechną zgodę w czwartą rocznicę 10/04, prosił, by nie katastrofą „nie grać” w walce wyborczej, po czym kontynuował platformerski przekaz.
Widać też chyba, jaka będzie linia i narracja PO w sprawie obchodów rocznicy tragedii. Dziesięciokrotnie w ciągu krótkiej rozmowy z radiem RMF FM Kamiński suflował, że PiS przyznało się do wykorzystania 10/04 w kampanii wyborczej, bowiem… zgodziło się na podpisanie tak spotu przypominającego o rocznicy.
Jeżeli widzę trumnę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jeżeli widzę zdjęcia wraku - tego, w którym zginęło 96 osób - i te zdjęcia są podpisane: „Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość”, to myślę, że to strasznie utrudnia jakiekolwiek jednoczenie Polaków
— ubolewał Kamiński.
„Misiek” przyznał też, że Lech Kaczyński nie podzielałby jego dzisiejszych wyborów.
Po czym ruszył do ataku, powtarzając jak katarynka o „materiałach wyborczych” PiS:
Nie możemy wybaczyć nikomu używania wraku prezydenckiego samolotu jako gadżetu wyborczego. I jeszcze cynicznego mówienia Polakom: „tak, to są wybory, to jest kampania wyborcza, my tym wrakiem gramy, żeby zdobyć wasze głosy”. To jest haniebne
— mówił Kamiński.
„Misiek”, daj na wstrzymanie. Naprawdę… A samolot nie był „prezydencki”, lecz rządowy.
lw, rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/190837-misiek-daj-na-wstrzymanie-kaminski-nie-mozemy-wybaczyc-uzywania-wraku-jako-gadzetu-wyborczego