Trynkiewicz ma sobowtóra

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Według wielu mediów Mariusz Trynkiewicz miał od kilku dni ukrywać się w Ośrodku Szkolenia Policji w Kalu pod Węgorzewem (woj. warmińsko-mazurskie).

"Super Express" ustalił jednak, że groźny pedofil wcale tam nie przebywa. Zamiast niego jest tam jego... sobowtór, który ma zmylić media.

To bardzo rzadka praktyka, aby policja stosowała sobowtórów. I kosztowna. Zdarza się tak, kiedy trzeba przewieźć bardzo ważnego świadka koronnego w bezpieczne miejsce i trzeba wszystkich zmylić. Wówczas dublerzy wsiadają do samochodów, które rozjeżdżają się w różnych kierunkach, a tylko w jednym z nich jest strzeżona osoba -

tłumaczy tabloidowi jeden z czynnych antyterrorystów.

Niestety nie wiadomo, ile kosztuje zatrudnienie takiego dublera. Na pewno nie należy do tanich.

Maciej Gąsiorowski/Super Express

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.