Pazerna pielęgniarka

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Po całej serii doniesień o fatalnej opiece szpitalnej nad dziećmi i  kobietami w ciąży, mamy kolejną tragiczną wiadomość, tym razem o pazernej pielęgniarce. Oszukiwała na szczepionkach a pieniądze płacone przez rodziców trafiały do niej. O bulwersującej sprawie pisze efakt.pl. 

Nieuczciwa pie­lę­gniar­ka z przy­chod­ni w Prusz­ko­wie za­miast szczepionek prze­ciw ro­ta­wi­ru­so­wi po­da­wa­ła małym dzieciom nie­zna­ną sub­stan­cję, a "zarobione" w ten sposób pieniądze chowała do własnej kieszeni. Rodzice płacili 200 złotych za szczepionkę, która miała chronić zdrowie ich dzieci, nieświadomi niczego liczyli na pomoc i troskliwe zajęcie się dziećmi.

Małgorzata R. była lubiana i miała dobre podejście do dzieci, a maluchy ją uwielbiały. Wszystkie zabiegi wykonywane przez nią przebiegały bezproblemowo. Problemem okazał się pazerność i nieliczenie się ze zdrowiem najmłodszych.

Nie wiadomo co pielęgniarka podawała dzieciom.

Nikt nie po­tra­fi od­po­wie­dzieć na to py­ta­nie, może woda lub sól fi­zjo­lo­gicz­na -

mówi dr An­drzej Mich­now­ski dy­rek­tor przy­chod­ni. 

Spra­wa wyszła na jaw dzięki wprowadzeniu przez przychodnię nowego sys­temu in­for­ma­tycz­nego. Okazało się, że pielęgniarka wy­ko­nu­je bar­dzo mało szcze­pień prze­ciw­ko ro­ta­wi­ru­som, ale po spraw­dze­niu ksią­że­czek zdro­wia dzie­ci oka­za­ło się, że zo­sta­ły one "za­szcze­pio­ne".

Służba zdrowia jest od pomagania i leczenia, coraz częściej okazuje się, że pomocy i leczenia wymaga przede wszystkim ona.

AP/efakt.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych