Złodzieje okradli niepełnosprawną

Jak to w sobotę, wybrały się na zakupy. Skończyły się jednak one tragicznie dla 20-letniej Natalii z porażeniem mózgowym. Z parkingu, z miejsca przeznaczonego dla niepełnosprawnych, złodzieje ukradli oznaczony samochód, w którym był jedyny wózek inwalidzki dziewczyny oraz lekarstwa. O bezdusznej kradzieży informuje portal tvnwarszawa.pl 

Matka chorej dziewczyny - Bogusława Szymańska apeluje:

Samochód jest niezbędny. Muszę ją zawieźć, przywieźć. Nie mamy drugiego wózka. Nie wiem jak to będzie.

Rodzina znalazła się w kropce i na wszelkie sposoby stara się uzyskać jakąkolwiek pomoc w odnalezieniu samochodu z wózkiem:

(...) z parkingu sklepu w podwarszawskim Sulejówku skradziono mojej mamie samochód osobowy marki Toyota Corolla sedan koloru grafitowego, o numerze rejestracyjnym WJ 74829. Samochód jest środkiem transportu mojej niepełnosprawnej siostry, która jest nim dowożona do ośrodka. Ma porażenie mózgowe i nie porusza się  samodzielnie. W kufrze samochodu znajdował się wózek inwalidzki, który jest nie zbędny do jej funkcjonowania -

poinformowała siostra 20-letniej Natalii.

Bez samochodu i wózka niepełnosprawna dziewczyna będzie odcięta od szkoły, ośrodka i praktycznie zostanie w czterech ścianach mieszkania.

Nie wiem jak będę z nią funkcjonowała. Muszę ją zawieźć, muszę ją przywieźć. Nie wiem jak to będzie. Z dzieckiem nie pojadę tramwajem, autobusem -

martwi się matka niepełnosprawnej dziewczyny.

Policja zabezpieczyła taśmy z monitoringu sprzed sklepu, na którym kradzież mogła zostać zarejestrowana.

Niepełnosprawni zorganizowali w ubiegłym roku akcję parkingową skierowaną do kierowców, którzy zajmują albo blokują miejsca przeznaczone dla nich pt. "Czy naprawdę chciałbyś być na naszym miejscu?". To pytanie jak ulał pasuje też do bezdusznych złodziei.

AP/tvnwarszawa.pl