Karetka utknęła w zaspie

sxc.hu
sxc.hu

W nocy w Damianach w gminie Czerwin karetka wezwana do pacjenta utknęła w zaspie. Ratownicy nie zdążyli na czas udzielić mu pomocy i chory na serce mężczyzna zmarł.

Karetka została wezwana do pacjenta, który mieszkał 4 km od szpitala. Warunki na drodze były złe, a gdy ratownicy dojechali do Damian, zaspy okazały się nie do przebrnięcia.

Utknęliśmy w zaspie. Samochód ani wprzód, ani w tył nie chciał jechać. Chwyciłem za łopatę i próbowałem uwolnić go, kolega kierował ambulansem. Gdy dostałem informację z centrum dyspozytorskiego o tym, że pacjent jest w stanie krytycznym, poczułem niesamowitą złość. Byliśmy blisko, a jednocześnie tak daleko. Wezwano natychmiast Ochotniczą Straż Pożarną z Czerwina z prośbą o uwolnienie karetki –

relacjonuje Bartosz Białobłocki, ratownik medyczny.

Ponieważ nie było czasu, ratownik postanowił ruszyć pieszo do chorego. W silny mróz i po ciemku, brnął przez zaspy ze sprzętem ważącym 25 kg. Nie zdążył.

70-letni mężczyzna zmarł na serce.

AC/to.com.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych