Bliźnięta syjamskie, które urodziły się rano w Warszawie, w czwartek przeszły operację rozdzielenia - poinformował PAP wieczorem szef zespołu lekarzy, który operował dzieci, prof. dr hab. Andrzej Kamiński ze szpitala przy Litewskiej.
Zabieg trwał kilka godzin. W skład zespołu operującego wchodziło ośmiu chirurgów.
Operacja rozdzielenia powiodła się. Podczas zabiegu nie było komplikacji -
mówił prof. Kamiński, kierownik Oddziału Klinicznego Chirurgii i Urologii Dziecięcej i Pediatrii.
Jak informował wcześniej prof. Mirosław Wielgoś z Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przy pl. Starynkiewicza, gdzie urodziły się bliźnięta syjamskie, chłopcy zrośnięci byli brzuszkami. Operacja objęła m.in. rozdzielenie pętli jelitowej.
Nieprawidłowość ta wykryta została prenatalnie, badaniem ultrasonograficznym. Potwierdzona została później przez kolejnych specjalistów. Pacjentka była pod opieką naszej kliniki -
mówił przed operacją w TVN Warszawa prof. Wielgoś. Jak mówił, ciąża została doprowadzona do końca 34. tygodnia, chłopcy urodzili się przez cięcie cesarskie w stanie ogólnym dobrym. Oddychali samodzielnie.
Mam nadzieję, że wszystko się skończy dobrze i te małe dzieci w przyszłości, poza bliznami, nie będą miały innych przykrych pamiątek -
mówił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz w TVN24.
To niezwykle rzadkie zjawisko medyczne, to niezwykle rzadka sytuacja, kiedy rodzą się bliźnięta syjamskie. Zdarza się to rzadziej niż raz na milion urodzeń. Raz na kilka lat, więc lekarze nie mają możliwości częstego stykania się z tego typu problemem. (...) Dlatego taka pełna mobilizacja tych wszystkich, którzy prowadzili tę skomplikowaną ciążę, przeprowadzili poród i w tej chwili zakończyli operację -
dodał minister.
AM/MG/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/94133-rozdzielono-bliznieta-syjamskie-z-warszawy