Od kilku dni lekarze walczą o życie chorobliwie otyłego 47 -letniego mężczyzny. Szacuje się, że mężczyzna waży 300 kilogramów. Waga i niezdrowy tryb życia doprowadziły do wielonarządowej niewydolności.
Pacjent został przywieziony do nas kilka dni temu i trafił na oddział intensywnej terapii. Jest w ciężkim stanie –
Mówi w rozmowie z Gazetą Wrocławską Zbigniew Kubczyk, dyrektor ds. lecznictwa szpitala "Latawiec" w Świdnicy.
Chory mężczyzna leży na specjalnym materacu na podłodze. Niestety łóżko nie wytrzymało jego ciężaru. Dużym problemem okazał się także transport chorego do szpitala. Zespół pogotowia ratunkowego musiał poprosić o pomoc strażaków. Ci najpierw przenieśli go na brezentową plandekę, zabezpieczyli specjalnymi pasami i ostrożnie wynieśli z domu. Chory nie zmieścił się też w karetce. Do szpitala został przewieziony dużym policyjnym busem.
Jak udało się ustalić Gazecie Wrocławskiej, mężczyzna:
Zaczął tyć kilkanaście lat temu. Dwa lata temu ważył już blisko 200 kg, ale był w stanie jeszcze się poruszać i samodzielnie funkcjonować.
Rok temu z trudnością poruszał się samodzielnie. Później przestał wychodzić z domu. Pokonanie schodów w pierwszego piętra na parter było dla niego zbyt trudne.
Kilka razy namawiałem go, by zrobił coś ze swoją otyłością. Nie tylko jako wójt, ale i kolega. To jest bardzo fajny, życzliwy człowiek. Proponowałem, że pomogę mu załatwić operację żołądka, ale się nie zgadzał. Jego żona i dzieci też wielokrotnie z nim rozmawiali, ale bez skutku. Nie chciał się leczyć -
mówi Jerzy Guzik, wójt gminy Marcinowice, z której pochodzi chory mężczyzna.
Jeśli lekarzom uda się podleczyć mężczyznę zostanie przewieziony do ośrodka zajmującego się leczeniem otyłości.
Lekarze zwracają uwagę, to, że otyłość jest coraz większym problemem zdrowotnym. Szacuje się, że w naszym kraju z olbrzymią otyłością zmaga się ok. 300 tysięcy osób. Nieleczona otyłość prowadzi do śmierci.
AP/gazetawroclawska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/91374-chorobliwa-otylosc