Kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do lat 10 grozi 46-letniemu Mirosławowi B. Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie i wsiadł za kierownicę ciągnika. Po drodze wjechał nim do przydrożnego rowu. Zatrzymała go policja, po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.
6 stycznia, około godziny 17.00 oficer dyżurny lokalnej jednostki policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że na trasie Szczepankowo-Dźwierzuty kierujący ciągnikiem wjechał do przydrożnego rowu. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca porzucił auto i uciekł w jednym kaloszu z miejsca zdarzenia.
Policjanci w trakcie patrolowania drogi krajowej nr 57 zauważyli mężczyznę, idącego ulicą w jednym kaloszu. Okazał się nim 46-letni Mirosław B., który powiedział funkcjonariuszom, że wjechał ciągnikiem do rowu. Okazało się, że był pijany. W organizmie miał prawie 3 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu Mirosław B. usłyszał zarzut. Kodeks karny przewiduje za to karę do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do lat 10.
AP/warminsko-mazurska.policja.gov.p
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/90467-zatrzymano-pijanego-kierowce-ciagnika