Chuligani przyznali się do winy, chcą poddać się karze

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

15 pseudokibiców Ruchu Chorzów, zatrzymanych po poniedziałkowych burdach przy kopalni Wujek, przyznało się do udziału w nielegalnym zbiegowisku i złożyło chęć dobrowolnego poddania się karze. 16 innych, którzy się nie przyznali, w środę stanie przed prokuratorem.

Do starć szalikowców Ruchu i GKS-u Katowice doszło na krótko przed uroczystościami 32. rocznicy pacyfikacji Wujka. Kibice katowickiego klubu oficjalnie brali udział w tych obchodach. Jednak na krótko przed rozpoczęciem uroczystości, przy kopalni pojawiła się grupa pseudokibiców Ruchu. Doszło do szamotaniny, w której - z obu stron - wzięło udział ok. 200 osób.

Policjanci zatrzymali 32 sympatyków Ruchu. We wtorek stawiano im zarzuty. Rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel powiedział wieczorem, że 15 z nich przyznało się do udziału w nielegalnym zbiegowisku i zadeklarowało chęć dobrowolnego poddania się karze - pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i po 400 zł nawiązki. Ci podejrzani zostali już zwolnieni do domów, podobnie jak zatrzymany 16-latek, który jest zbyt młody, by podlegać odpowiedzialności karnej.

16 pozostałych innych pseudokibiców, którzy nie przyznali się do winy, w środę ma stanie przed prokuratorem, który zdecyduje o ich dalszym losie -

powiedział komisarz Pytel.

Według policji to szalikowcy Ruchu dążyli do siłowej konfrontacji i zaatakowali sympatyków GKS-u, gdy ci szli na wyznaczone miejsce w pobliżu Krzyża-Pomnika. Gdy doszło do starć, policjanci użyli pałek służbowych i gazu.

Według Kodeksu karnego, kto bierze czynny udział w zbiegowisku, "wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie", podlega karze do trzech lat pozbawienia wolności. Według policji podczas zajść przy kopalni jedna osoba została ranna - doznała obrażeń głowy. Pomocy udzieliła jej załoga karetki pogotowia.

Same poniedziałkowe uroczystości upamiętniające 32. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek przed Krzyżem-Pomnikiem przebiegły bez większych zakłóceń. Grupa kibiców w ich trakcie wznosiła okrzyki "Cześć i chwała bohaterom!". Podobnie było przed rokiem.

AM/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych