Niewybuch z czasów II wojny światowej eksplodował podczas prac przy przejeździe kolejowym w Czarnej koło Dębicy.
Eksplodował pocisk moździerzowy lub mina. Wybuch nastąpił jakieś sześć metrów od torów
-relacjonuje młodszy kapitan Paweł Zioło z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy w rozmowie z "Gazetą Krakowską.
Siłą eksplozji nie była duża i nie zakłóciła ruchu pociągów. Wybuch uszkodził oszkloną kabinę ładowarki, która przewoziła wykorzystywane w czasie prac kruszywo oraz kabinę stojącego obok samochodu ciężarowego.
BR
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/86951-eksplozja-niewybuchu